lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   [Komentarze] Kłopoty w Prowincji Wschodniej (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/10222-komentarze-klopoty-w-prowincji-wschodniej.html)

Mortarel 05-07-2011 19:29

[Komentarze] Kłopoty w Prowincji Wschodniej
 
Ekwipunek wspólny (na wozie):
-6 oszczepów do rzucania,
-duża prostokątna tarcza,
-prowiant na tydzień dla każdego.
-3 zapasowe miecze i 3 sztylety.
-Dwa krótkie łuki (20 strzał), do polowania na zwierzynę.
-Topór aby porąbać drzewo na ognisko lub uciąć komuś głowę
-hubka i krzesiwo
-kociołek
-6 koców
-5 litrów gorzałki (by przekupić lub upić kogoś podczas ewentualnego przesłuchania)
-bicz
-dwie latarnie + olej do nich
-duży namiot
-róg (instrument)
-lina wystarczająca do związania 5 osób
-łopata
-2 worki
-6 kostek mydła

-warząchew (do mieszania w kociołku)
-nóż kuchenny (co by nie kroić warzyw sztyletem)
-stojak do kociołka



***


Witam wszystkich w sesji Kłopoty w Prowincji Wschodniej. Mam nadzieję, że gra będzie przyjemnością zarówno dla was jak i dla mnie. W razie pytań proszę o pisanie na PW lub w komentarzach. Wyjaśnię wszelkie wątpliwości. A tym czasem garść plotek o każdym z was:


Renald Swann: Renald Swann jest postacią intrygującą. Na dworze krążą plotki, że pojawił się pewnego dnia znikąd. Od razu otrzymał najlepsze komnaty na dworze hrabiego i traktowany był przez von Bluchera z wyraźnym szacunkiem. Plotki głoszą, że genealogowie i heroldowie długo głowili się nad pochodzeniem jego rodu, do dnia, w którym w dworskim archiwum, w tajemniczych okolicznościach, odnaleziono stary manuskrypt potwierdzający szlachectwo jego rodu i prawa do odległych ziem. Nieżyczliwi szepcą, że może być bękartem hrabiego, lub zaginionym synem marnotrawnym, który powrócił z tułaczki i przybrał inne imię dla uniknięcia odpowiedzialności za zdradę. Ponoć dobrotliwy hrabia zlitował się nad nim i pozwolił mu żyć obok siebie. Jednak to tylko plotki. Na co dzień Swann stoi bardzo wysoko w hierarchii i cieszy się powszechnym szacunkiem i posłuchem. Często otrzymuje odpowiedzialne zadania od samego hrabiego.


Heinrich von Staden: Heinrich von Staden jest postacią na wpół tragiczną. Kiedyś był szanowanym szlachcicem. Odnosił liczne sukcesy w walce z wrogiem, w dworskich turniejach oraz w pojedynkach o serce damy. Dowodził własnym oddziałem i niejednokrotnie wraz ze swoimi ludźmi dawał popis w boju. Wszystko trwało jednak do czasu. Pewnego dnia zapuścił się z grupą żołnierzy zbyt daleko w lasy. Oddział, którym dowodził Heinrich był zbyt mały, jak na tak daleki wypad. Nikt nie wie, co nim kierowało poza zwykłą arogancją i niedocenieniem przeciwnika, ale fakty są takie, że oddział wyrznięto w pień, a sam Henrich zaginał. Nigdy nie odnaleziono jego ciała. Po roku nieobecności zjawił się nagle na dworze. Plotki głoszą, że jakby odmieniony. Z wyglądu postarzał się nieco i nie był już tak wesoły jak kiedyś. Nigdy nie odzyskał dawnej chwały i żyje do tej pory raczej na uboczu. Złośliwi twierdzą, że Heinrich zbyt przesadnie dba o siebie. Być może to jego taktyka, żeby zostać ponownie zauważonym.

Basillius Alterhofer: Najnowsza plotka, która pojawiła się na dworze zaledwie przed kilkoma dniami mówi o dwójce podróżników, którzy przybyli z odległego Behafen, stolicy całej prowincji Ostermarku. Oboje wyglądają na uczonych. Nikt nie wie jednak, w jakim celu przybyli. Ponoć posiadają glejt i listy uwierzytelniające samego Księcia-Elektora Wolframa Hertwiga. Plotka głosi, że sam hrabia nie jest zadowolony z ich obecności, jednak nic nie może zrobić, ponieważ dokumenty, którymi posługują się przybysze wyglądają na autentyczne. Nieżyczliwi hrabiemu szepczą, że są to książęcy rachmistrzowie, którzy mają sprawdzić, czy aby część daniny należna Księciu-Elektorowi nie wędruje do kieszeni hrabiego.

Urlike: Szlachetnie urodzeni nawet nie zwracają uwagi na Ulrike. Fakt, jest dość ładna, jednak nie jest to w dobrym guście, aby szlachcic interesował się służącymi. Jeśli ktoś zasięgnąłby słuchu o dziewczynie dowiedziałby się, że pojawiła się na dworze dopiero niedawno, gdzie została przyjęta na służbę w kuchni. Podobno nie pochodzi z Ostermarku, lecz przywędrowała tu z daleka. Chodzą plotki, że Ci, którzy ją poznali mówią o niej, jako o nieszkodliwej dziwaczce. Na szczęście jest pracowita.

Martin Brunn: Ludzie pokroju Martina są omijani szerokim łukiem. Żaden porządny człowiek nie chce mieć z nimi do czynienia, jeżeli nie istnieje taka konieczność. Mówi się o nim, jako o legalnym mordercy, który z ramienia prawa ściga i zabija przestępców. Mordowanie ludzi, legalnie czy nie, jest zajęciem niegodnym. W hierarchii społecznej plasuje to Martina na miejscu między czyścicielem latryn a grabarzem. Krążą plotki, że czasem jego ofiarami są przypadkowo napotkani ludzie, za których ciała pobiera nagrodę, oznajmiając, że są to schwytani przestępcy. Nikt nie jest w stanie mu udowodnić niczego niezgodnego z prawem, więc pozostaje na wolności. Niektórzy szacują, że zamordował ponad setkę ludzi.


***

Zbiór praw ziemi von Bluchera

1. Jeśli szlachcic ukradnie rzecz i zostanie mu to udowodnione, zostanie zasądzony na 10 koron.

2. Jeśli człowiek z gminu ukradnie rzecz i zostanie mu to udowodnione, zostanie zasądzony na obcięcie ręki, którą ukradł.

3. Kto ukradnie coś z czyjegoś domu, włamie się przemocą, lub podrobionym kluczem i cokolwiek wykradnie, zostanie skazany na 15 koron- jeśli jet to szlachcic, lub na karę łamania kołem- jeśli jest to człowiek z gminu.

4. Kto rozbije zamek, ale z wnętrz nic nie wyniesie, zostanie skazany na 10 koron.

5. Kto człowieka ograbi w drodze napaści zostanie powieszony.

6. Kto napadnie człowieka w podróży, mającego książęce pisma, lub kto utrudnia mu swobodę w postępowaniu, ten na karę 100 koron będzie zasądzony.

7. Jeśli ktoś pochopnie ciało z grobu wykopie i ograbi, ten pozbawiony będzie pokoju i niech stanie się wyrzutkiem.

8. Kto innego człowieka chce zranić lub zabić, a zamierzy się nieskutecznie, niech zasądzony będzie na 20 koron.

9. Kto innego człowieka chce zranić i zamierzy się skutecznie, niech zraniony będzie tak samo jak innemu uczynił.

10. Kto innego człowieka chce zabić i zamierzy się skutecznie, niech zabity też będzie.

11. Jeśli pan sługę swego okrutnie traktuje, niech sługa odejdzie od niego, a pana na 20 koron niech zasądzą.

12. Kto znieważy szlachetnie urodzonego i sam będzie szlachcicem, ten na wezwanie znieważonego do pojedynku stanąć musi, inaczej na 50 koron zasądzony zostanie.

13. Kto znieważy słowem szlachetnie urodzonego i sam będzie z gminu, temu język utną, tak, że nie będzie mógł mówić.

14. Kto o zbrodnię kogoś pomówi a sam nie będzie mógł tego dowieść, przebity mieczem zostanie.

15. Jeśli chłop ze wsi zbiegnie, należy go pochwycić i na miejsce odprowadzić, gdzie sołtys wypłaci za zbiega nagrodę. Jeśli zaś pochwycony przed powrotem się wzbrania można go zabić.

16. Jeśli zabitego znajdą, a sprawca jest niewiadomy, to właściciel gruntu, na którym znaleziono ciało za śmierć odpowie.


Szlachta może wydawać wyroki w trybie doraźnym, na podstawie obowiązujących praw. Oczywiście nie egzekwują ich własnoręcznie. Pieniądze z kar zobowiązani są dostarczyć hrabiemu, ale mogą zachować dla siebie 10% jako należność za pełnienie funkcji sędziowskiej.


***

Proszę dodać avatara i uzupełnić statystyki w panelu sesji.

Komtur 05-07-2011 22:07

Witam wszystkich i życzę dobrej zabawy (na co po przeczytaniu praw się zanosi).

Mortarel 05-07-2011 22:14

Ważna sprawa. Jeżeli ktoś chce wziąć ze sobą ekwipunek dodatkowy, to teraz jest najwyższa pora. Możecie dopisać sobie jakieś przydatne rzeczy. Otrzymacie je za darmo od hrabiego, ale nie będą waszą własnością. Będą wspólne. Jeżeli chcecie coś tylko dla siebie, to musicie odjąć pieniądze z waszego "konta" i poinformować mnie o tym.

Na początku za sugestią More Power na wóz załadowano 6 oszczepów do rzucania, dużą , prostokątną tarczę i prowiant na tydzień dla każdego.

Nie przesadzajcie z rzeczami. Coś takiego jak np. zgrzewka mikstur leczących nie przejdzie ;) Mówimy o podstawowym sprzęcie jak jakaś lina, latarnia itp. Wypiszemy to w komentarzach, żeby każdy miał do tego dostęp. informacja będzie w pierwszym poście. Podawajcie tu co chcielibyście załadować na wóz.

More Power 05-07-2011 23:31

broń dla każdego: jeśli ktoś jest nieuzbrojony to niech dostanie chociaż sztylet
Dwa krótkie łuki (ze strzałami), do polowania na zwierzynę.
Topór aby porąbać drzewo na ognisko lub uciąć komuś głowę
hubka i krzesiwo
kociołek
6 koców
5 litrów bimbru, (by przekupić lub upić kogoś podczas ewentualnego przesłuchania)
bicz
dwie latarnie
duży namiot
róg (instrument)
lina wystarczająca do związania 5 osób
łopata
2 worki
6 kostek mydła

Mortarel 06-07-2011 00:00

Broń jednoręczna, sztylet i koce chyba są w standardowym ekwipunku, więc każdy to ma.
Spodobało mi się mydło.
Wszystko zatwierdzone. Myślę, że teraz jesteście przygotowani jak na wyprawę na kraniec świata. I dobrze. Nie wiecie co was tam czeka. :)
Wygląda na to, że chyba macie wszystko co niezbędne.

valtharys 06-07-2011 08:16

Witam wszystkich i życzę dobrej zabawy

Tak, mydło na pewno się przyda.

Łopatę też warto wrzucić. Jak coś to trupa się zakopie i po kłopocie.

Agape 06-07-2011 08:22

Witam wszystkich serdecznie :) Mam nadzieję, że będziemy się dobrze razem bawić i że panowie szlachta nie dadzą się zbytnio we znaki mojej służącej.

1. Do wspólnego ekwipunku proponuję dorzucić jeszcze:
-warząchew (do mieszania w kociołku)
-nóż kuchenny (co by nie kroić warzyw sztyletem)
- 5 łyżek (czymś z kociołka jeść trzeba)
- 5 misek (ewentualnie 3 jeśli dla pospólstwa takie wygody nie są przewidziane)
-jakiś stojak do tego kociołka no chyba, że jest w komplecie
2. Jak Ulrike ma się zwracać do szlachetnie urodzonych? Ser? Wielmożny Panie? Czy jakoś inaczej?
3. Czy przewidziany jest jakiś googledoc, czy też obejdziemy się bez niego?
4. Posta piszemy do momentu dotarcia do zajazdu, do pierwszego postoju czy kończymy jeszcze wcześniej?

Jak coś jeszcze mi się przypomni to nie omieszkam się odezwać :)

Mortarel 06-07-2011 08:43

1. OK, z tym, że miski i sztućce są w ekwipunku startowym każdego gracza, więc nie ma sensu ich powielać.

2. Waszmość , Panie, Wielmożny panie itp.

3. To będzie googledoc do rozmów: https://docs.google.com/document/d/1...wBU/edit?hl=pl

4. Co do posta to trudno powiedzieć. Najlepiej tak jak inni. Rozmowy możecie prowadzić na google docs.

More Power 06-07-2011 10:34

jeszcze jedna rzecz zapakowałbym na wóz. Czy jest na ziemiach hrabiego praktykowane wypalanie znamion na przestępcach i banitach? jest jakiś ogólnie dostępny znak? jeśli tak to pakuje też na wóz żelazo do wypalania tego symbolu. W końcu jeśli utniemy chłopu rękę za kradzież jabłek to nie będzie mógł pracować, ale jeśli wypalimy mu na twarzy znak "złodziej" to dalej będzie mógł orać pole, a i tak będzie ukarany.

Kto z nami jeszcze jedzie?

Mortarel 06-07-2011 16:39

Prawa na ziemiach hrabiego stosuje się bezwzględnie. Za kradzież karze się ścięciem ręki. Jest to kara, która już sama przez się naznacza przestępcę. Nikt nie bawi się tam w znamiona, ponieważ jest to prowincja przygraniczna i szczególnie trzeba dbać w niej o przestrzeganie norm. Z tym chłopem to właśnie o to chodzi, żebyście mieli dylemat moralny ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:02.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172