Rozumiem że ja nic nie widzę z Tego co Moperiol mi pokazywał?

Felix widzi co mu elf pokazywał, ale z tego co ja wiedzę na twoim KP, to nie znasz znaków łowców. Rzuty też poszły kiepsko, wiec zrozumiałeś tyle, ze wskazał coś na dole i tyle.

Kurcze myślałem, że Felix jest łowcą, a nie łowcą nagród. No nic przynajmniej coś zobaczył, musi kombinować;) Najwyżej zajdę Was od tyłu, choć wątpię by mistrzunio na tak długi spacer mi pozwolił;)

Czyli mogę sobie pozwolić na luźną interpretację :D I od razu chce powiedzieć, że nie będzie mnie w dniach 20-26.

Kurcze a ja nie wiem co robić wobec braku informacji i nieobecności elfa.

Możemy zinterpretować te znaki tak, że kazał nam iść na dół. Albo siedzieć i czekać :P W drugim przypadku raczej nie mamy nic do dodania i MG może dać posta ^^

Mi się wydaje że to, jak zrozumiemy znaki MG może powiedzieć po odpowiednim rzucie, hm? Czy nie bawimy się w to?

MG już powiedział

Jeżeli wam to ułatwi sprawę, to możemy przyjąć, ze interpretujecie znaki, tak jak powiedziałeś, ale tak na dobra sprawę to nie wiecie o co elfowi chodziło z tym "dołem" a już na pewno, że idzie w miejsce, do którego drogę mijaliście.
Jeśli o mnie chodzi, to jeśli zadeklarujecie, ze siedzicie i czekacie, to nie ma problemu, tylko wasze postacie mogą być prze pewien czas pominięte.

Na tygodniu mam słaby dostęp do kompa, ale jutro powinno pojawić się miasto i świątynia, jak dam rade (czytaj. nie wygonią mnie do kompa).

Jak wspomniałem, raczej nie mamy nic do roboty (możemy zbadać nieco okoliczny teren :P), więc mógłbyś też jutro napisać posta dla nas. A właściwie dla AJTa ;)

Z Winsem można gadać, jeśli chcecie, można też się zmyć, nikt was zatrzymywał nie będzie a wasz gospodarz skryje się w świątyni. Jeśli będziecie chcieli podjąć przeciw niemu jakieś akcje, wstrzymać się ze skutkami swoich działań na mnie.