Panowie, pchnę "Wieś..." dalej, ale dopiero jutro. Teraz spaać, bo znowu jutro ranne wstawanie do córki. |
Po kościach czuję, ze to jeszcze nie koniec. Czy druga kobyła jest z nami, bo w sumie najpierw pisalismy, że zostawiamy wóz. Potem, że wóz był z nami na polanie. Drugiego konia tez nie wiem czy mamy ze sobą, czy tylko jedna kobyła była wzięta. Z rozpędu w ostatnim poscie pisałem, że mamy dwie, ale pewny nie jestem, a to ważne dla Otta. :) PS kymil, prosiłeś kiedyś o Kult Sigmara, znalazłem chwilę, bo dokończyć opracowanie. |
O cholera... To ja napisałem, że wóz był z nami na polanie! Totalnie... Wiesz, Campo, mogłeś o tym wspomnieć wcześniej. Przecież to nie ma najmniejszego sensu! Wybaczcie tę głupią pomyłkę. To co teraz z tym robimy? Może załóżmy, że Ivein przywiązał Karmelię do drzewa. |
Jeśli to czyjaś wina, to moja jako MG. Arbitralnie, więc: Wozu nie ma na polanie. Konie były dwa, teraz macie jeden. EDIT: Dzięki Campo z link :) |
Niczyja wina, to gra na pamięć i z wyobraźni, a one czasem szwankują nawet nalepszym. :D Yzurmir, napisałbym, gdybym wpadł na to wcześniej. Skojarzyłem dopiero dzisiaj myśląc o koniach. Nic się nie stało. Zawsze możesz edytować ten fragment przywiązując Rudą do drzewa zamiast wozu. Takie omyłki to pikuś, mi się czasem zdarza walnąć opieszale większą gafę z grubszej rury ;) Okay, mamy jedną kobyłkę przy sobie. EDIT: nie za szto :D |
Wyrwiem! |
Aha, od razu napisze, że maska nie straciła nic ze swojej wytrzymałości. EDIT: Mieczem też nie zwojujecie wiele z korzeniem. Ot trochę się odłamie.. |
Cytat:
Kymil, podejrzewam, że obecny stan sesji jest tak daleko od pierwotnego scenariusza, jak tylko się da. Ciekawi mnie, jak to się skończy. Bo jużem myślał, że po boginku odjedziemy i tyle, ale chyba jeszcze jakaś przygoda z goblinami nas czeka... Zobaczymy. ("Jużem". Od tego pisania w sesjach WFRP maniera zaczyna się mnie trzymać.) |
Yzurmir tłumaczysz to dla mnie czy dla Otta :D ? |
Jeśli chodzi o stan sesji, to rzeczywiście odbiega od wstępnego szkicu scenariusza. Ale szkic nie uwzględniał wszystkich decyzji oraz rzutu kości i mamy to co to jest :) Przynajmniej ciekawie. Garść informacji: Odnośnie stanu wioski, to jest tak jak przedstawił Camp: zgliszcza chałup, kikuty, gdzieniegdzie jakaś ściana czy żebra chałupy się ostały. Woda jest w studniach. Nie zatruta. Zresztą nieopodal strumyk. Żarcia jak poszukać dobrze się trochę znajdzie, głównie warzyw w piwniczkach, lepiankach. Nawet na polu, tylko weźcie pod uwagę, że to późna wiosna. Niewiele tego. Jesli chodzi o jakiś sprzęt, który w wiosce można znaleźć to jest jedna szansa na 10, że się to ostało. Jest trochę broni: włócznie, tarcze, łuki w zgliszczach gospody. Zwierząt żywych nie ma, zarżnięte albo poćwiartowane i zabrane. W wiosce Otto naliczy około 50-60 trupów. Trudno się dokładnie doliczyć. Troszkę, więc brakuje. Poza tym zobaczył, że parę zwłok jest nieco nadgryzionych prze trupojady, ale one żerują jedynie nocą. Ivein ma przed sobą podróż do Stopy na jeden dzień tam i z powrotem. W okolicy jest parę innych wiosek w zasięgu 2-3 dni drogi, może bliżej. Zrobiłem wam szkic sytuacyjny swego czasu. Goblińskich ścierw jest 4. W zgliszczach jednej z chałup. Sufit się zawalił podczas szabru. Małe zielone itd... Jakieś pytania? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:28. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0