Ochroniarz, który podchodzi do Waszego stołu, zwróci się do Ramireza i powie, zę Pani zaprasza go do swojego stołu. Skorzysta? A może ktoś z nim chce podejść (mimo iż zaproszenia nie miał?;)) |
Detlef z pewnością nie. |
Spokojnie - jaśnie wielmożna itd. ma już towarzystwo (mła :D ). PW widziałem, tylko czasu nie stykło. Post będzie dzisiaj. |
Cytat:
|
Pilka po stronie brodacza ;) |
Ja swoje przecież napisałem w komentarzach, mam nadzieję, że MG na mnie nie czeka. Obecnie w sesji nic się przecież nie działo. Imrak ciągle jest za wieczornym wpadnięciem z wizytą. |
Była propozycja Franca (malahaja też tu) by załatwić sprawę już teraz. Oki, czyli Imrak wciąż chce wieczorem, więc wieczorem, tak? |
Przynajmniej ze strony krasnoluda. On nie zmienia swojego zdania. :P Zależy też czy coś się zmieni we wsi. Daj posta przesuwającego czas dalej to dopiero dam swojego. :) |
Przepraszam, ale poproszę o nie czekanie na mnie w tej kolejce. Oto deklaracje, jakby co. Franc z musu przystaje na plan krasnoluda, może wchodzić przez drzwi. Do tego czasu nic nie planuje. Ewentualnie, jak będę wychodził się odlać, to mogę natknąć się na ochroniarza, co tłucze Zebka. W takim układzie z bani go i na sandał, bez zbędnych pytań. W końcu naszych biją. Porozstawiam to do decyzji MG albo valtharysa. |
To Franc moze zobaczyc jak ochroniarz niesie sklepanego Zebka ale pomoc mile widziana:) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:07. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0