Dobra, rzuciłem swój post z deklaracją na wyprz, żeby już uniknąć sceny "Tłumaczymy Wszystko Johannowi, A On To Komentuje I Się Zgadza" - nawet nazwa brzmi nieciekawie. Jak komuś zależy, to możecie napisać co dokładnie mu powiedzieliście (a czego nie powiedział mu Otis).
No chyba że MG rozdaje pdki od sceny, to jeszcze możemy to rozpisać :D

Nizioł, rzuć deklarację, że idziesz, skoro się zgodziłeś - tak dla porządku, żebyśmy na tym nie utknęli. Możesz opisać taktykę dla siebie i Johana, on pewnie posłucha, jak nie wymyślisz nie wiedzieć czego dziwnego - bo zakładam, że jak było o tym, czym się niziołek zajmuje, to wyszło że leśny jest (chyba profesję łowcy masz, tak?).

tak, leśny skradam sie i rzucam ludziom dzidom w plecy

Zakładam jednak, że się tak nie przedstawiłeś - to czym się oficjalnie zajmujesz?

oficialnie to na to pytanie odpowiedź brzmi : róznie:D choć sądzę że skoro nasze postaci się kumplują to możesz śmiało wiedzieć że zbujuje na drogach itd

Hm. Wiedzieć a powiedzieć to nie to samo... To jak to ma być? Bo Johanowi się to zbójowanie niespecjalnie spodoba - to dla odmiany mógł przewidzieć Rudi. Sądziłem dotychczas, że będziemy tu się bawić w motyw przymrużania oka dla starego kumpla - ale wiesz jak to jest, to działa dopóki nikt nic nie powie i nie zobaczy - ot, może i mógłby coś podejrzewać, ale świadomie ani za bardzo nie myśli, ani nie pyta. W ten sposób nic nie wie i niczego się nie domyśli - rozumiesz o co mi chodzi?

ok, pasuje mi to;) lekki półmrok ;)

to wiesz ze rudi ogólnie zajmuje się najemnictwem róznego rodzaju miedzy innymi

walczy, tropi, wozi, za co placą

Ale rozumiem, że kojarzy mniej więcej co potrafisz, to jest że jesteś obcykany w lesie, więc dobrze by było Cię posłuchać w tej sytuacji.

tak, wie że za młodu bawiłem sie po lasach itd i jestem dobry w tym

bawiliśmy

Powiedzcie mi, w czym można robić mapki? Jaki program, jakieś porady, cokolwiek?

Pierwszą chyba wam zrobię w paincie, ale chciałbym, by reszta była fajna...