Mój odpis dzisiaj.

Wolmar zaproponuje udział w odwróceniu uwagi strażnika (za pomocą kilku magikowych sztuczek, jakich ostatnio się naumiał ;))
Dobrze byłoby poczekać do zmierzchu, zawsze mniej widać.

Gorzej będzie w środku, jeśli strażnicy nas nakryją - powinniśmy unikać ranienia/zabijania pachołków - zła karma i te sprawy, sami wiecie ;)

No i można też odegrać scenkę, gdzie narobimy nieco hałasu i napadnięty człowiek wybiegnie na ulicę, gdzie padnie na glebę. Liczę, że strażnik wyjdzie sprawdzić, a wtedy ofiara (czyli Wolmar :mryellow:) ogłuszy/uśpi go i koleś będzie z głowy (sznur, knebel itd.).

Do tego jednak przyda się pobieżny chociaż opis okolicy (czy dużo ludu się kręci, czy pobliskie domostwa zamieszkane, co z ew. patrolami Straży i inne).

Zawsze można odegrać pijaczków ;)

Napiszę wam ogólnie o posiadłości, w końcu wasi bohaterowie tam byli. Otoczona murem na szczycie którego są kolce [Gaston przez nie skakał]; nad bramą wiazdową strażnik z kuszą wałową; wewnątrz dziedziniec, wokół którego zlokalizowano kilka budynków: kuźnia, stajnie, magazyn i główny dom. Resztę sobie możecie dopisać w ramach światotworzenia. Nie wiecie, gdzie są przetrzymywani więźniowie, jeśli w ogóle tu są.

Kusza wałowa?
Taka jak tu?

No mniej więcej. Zamontowana nad bramą i obsługiwana przez strażnika. Przecież wiecie, że Gottri jest szajbnięty, nie?

Drobne komplikacje. Ale brama pozostaje otwarta. Jest cień szansy dla Wolmara.

Śpiący pachołek robi za tarczę (Wolmar zasłania się przed ew. strzałem).

Jeśli kusznik strzeli, to Wolmar (o ile przeżyje) porzuci pachołka i pobiegnie do bramy (zakładam, że obszar tuż pod murem jest "martwym polem" dla kusznika).
Pozostali mogliby też wtedy ruszyć - zanim strzelec przeładuje.

Za bramą dwie opcje:
- strzelec dał się nabrać - Wolmar zawoła, że wejdzie na mur i pokaże skąd rzezimieszki nadchodzą, tam spróbuje uśpić strzelca (np. jedna rąsia pokazuje, druga "opiera" się o ramię mężczyzny, zaklęcie przygotowuje w drodze na górę)
- strzelec ma wrogie zamiary i będzie atakował - Wolmar poczęstuje go zaklęciem niezdarności, a później uśpieniem/porażeniem

Odpisałem. Zobaczymy, na ile się uda odwrócić uwagę strażnika ;)

Macie dowolność w kreowaniu wnętrza krasnoludzkiego lokum. Opiszcie jak zabieracie się za szukanie kumpli. Potem ja.

Aleście się Panowie sprężyli :) Wszystkie odpisy jednego dnia. Szkoda tylko, że sześć dni po moim poście, ale rozumiem, koniec sesji już blisko, znużenie grą i ogólny marazm. Postaram się odpisać jutro.