A, no tak, nie zauwazylen. A jakims badylem? Jak napisalem, jesli sie nie da to mieczem:) ranic sie nie zamierzan.

Kolejny post i następny dam najpóźniej w czwartek.

Dziękuję Ulli za wspólną grę, jak widać wybrańcy kończą marnie. Pozdrawiam

Również dziękuję. Pozdrawiam.

Ze tak powiem: oddales fartucha, musisz odejsc. Do zobaczenia w innej sesji:)

Ulli, dzięki za wspólną zabawę.
Do zobaczenia w innych sesjach.

Małe wyjaśnienie już stoi odnoście postaci Alivona, Gundram jest w ciężkim stanie, ale jeśli napisze do czwartku to przeżyje :)

Kerm napisz konkretnie co zamierzasz zrobić z tym ogniem, masz do pomocy K6 mieszkańców osady, którzy potrafią bardzo szybko zorganizować wiele rzeczy. :)

Ogień to wszystko, co da się zapalić :D
Przede wszystkim chodzi o łatwopalne ciecze - na przykład nafta czy spirytus. Z tego da się zrobić coś na wzór koktajlu Mołotowa.
Zgromadzić w strategicznych miejscach stosy siana.
Przygotować płonące strzały.
Pochodnie.

Zaraz to wrzucę do posta ;)

Ok, możesz im rozkazywać i nadać im imiona albo ksywki jak tylko chcesz, te rzeczy co napisałeś da rady załatwić, jak coś jeszcze to pisz to postaram się szybko odpisać. Ale wszystko co jest na wsi i można to znaleźć to jest do Twojej dyspozycji.

Jak wyglada nasza pozyzja Jakby sie chcialo isc po kolei? My-wioska-zniszczone wozy? W sensie ze jestesmy we wsi ale od ktrorej strony?

Od czerwonego domu, czyli teraz jesteście bardziej od strony północnej, a ludzie wraz z Rurikiem są na bardziej południowej. Dlatego też nie ma problemu aby pójść tam.