Jak bedą umarlaki i więcej magii to przydał by się jakiś konkretny leczacz. Któryś z nas może sobie za PDki wykupić tropienie czy co tam trzeba. |
Dostałem już jedno solidne podsumowanie za które bardzo dziękuję :) czekam na inne, najlepiej jak by każdy napisał kilka słów od siebie :) |
Ja tam nie mam zbytnio preferencji jeśli chodzi o dodanie nowego gracza i jego profesji. Nie widzę potrzeby ani przeszkód. Podsumowanie napiszę ale jeśli już to jakoś później. |
ja chętnie na wszystko odpiszę co prosiłeś ale potrzebuję trochę więcej czasu, weekend mam zajęty więc nie wiem czy się uda jak coś to może jakoś w tygodniu Ci wyślę poza tym mam rozkminkę co z Karlem zrobić bo teraz to ma tyle kasy że czas pryskać stąd i opylić co się da a potem żyć spokojnie przez najbliższe 3-4 lata :P tylko że chcę by dalej grał więc nie wiem co zrobić, raczej nie chciałbym by go okradli - od razu mówię, że możliwe że taki pomysł MG świtał ;) ogólnie to musze to przemyśleć |
Ciekawe czy ci łowcy znają sposób blokowania magii. Oswald zdaje się mieć zastraszające braki w wiedzy na ten temat... w sumie to zrozumiałe, bo nigdy nie terminował u żadnego magistra. :D A co w takim razie robimy z nekrofilem z jaskini? |
Cytat:
|
Oswald nie odpuszcza. :D Edyta: Odniosłem się do Imperialnego Traktatu o Magii bo jet to jeden z najważniejszych aktów prawnych w państwie i na mój gust podchodzi pod wiedzę ogólną o Imperium. Raczej nie będę w stanie go wyrecytować, ale mniej więcej kojarzę co tam napisano. Mam nadzieję że dobrze rozumuję... Edyta2: Otwin miszcz! |
Czy mi się zdaje czy łowca pyta się Oswalda o kozę? To miało tak być? Cattus: Otwin tej rozmowy nie ogarnia, a nie chciałem być tylko duchem przez najbliższe kilka postów:) |
Luzik, sory że ciągnę ten temat, ale już chyba udało się go podsumować i będzie można jechać dalej z koksem. Tak wymyśliłem Oswalda że była to dla niego poniekąd ważna kwestia. Przynajmniej na tyle żeby się z nią trochę pomęczył, ale nie aż tak żeby zaraz rozdzierał szaty. Mnie się jednak wydaje że zwrócił się właśnie do Otwina. Wnioskuje po tym że Oswald ma konia, a Gron proponuje zamianę twojej koźlęcinki na równowartość konika. Tak czy inaczej Otwin ma szanse zgolić kozła za jakąś kasiorę. Pójdzie na to? Koń by mu się zdał tak po prawdzie... Ale możesz też dwukółkę sobie sprawić i mieć pojazd. Jednak mytnicy mogą zacząć drzeć z Ciebie kasiorę na głównych szlakach. Ale tak brata sprzedać? Zawsze możesz powiedzieć że to rozpłodowiec i dzięki niemu się utrzymujesz. W sumie niezły pomysł na hodowlę jakbyś się gdzieś osiedlił. :D |
Otwin brata nie odda, co to to nie:) Nie ma opcji, wiesz, pewne sprawy takie jak strach, gotowość do walki itp to kwestia czasu. Otwin już się w tym powoli zaprawia, ale sprzedaż brata byłaby totalnie bez sensu ... to już równie dobrze mógłbym zrezygnować z gry :) Chociaż propozycja bardzo intratna. No i jak mówisz, można go obładować, akurat to nie problem, przecież silniejszy brat powinien pomagać słabszemu nie? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:40. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0