lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   [warhammer 2ed] Karak Azgal (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/14461-warhammer-2ed-karak-azgal.html)

Huriel 28-07-2014 20:25

Widocznie rozzłoszczony krasnolud rzucił na ladę monety.

-Kradzież! Złodziej nie sprzedawca! Kawałek szmaty a całą moją sakwę opróżnia! syknął przez zęby, nie mogąc pogodzić się ze stratą swoich ukochanych złotych koron.

Dorigan chwycił mapę i ruszył w stronę wyjścia, a w drzwiach sklepu przeklął kramarza pod nosem:

-Niech Ranald na Ciebie grasanta pośle.

Po czym udał się w stronę cmentarza, gdzie postanowił czekać na resztę osób z jego nowej drużyny.

Nortrom 28-07-2014 21:08

Reynevan opuszczał karczmę z sakiewką lżejszą o sporą część jej zawartości, a spodziewał się wydać jeszcze drugie tyle. Żwawo ruszył do Składu Towarów Tobago z zamiarem zakupu zapasów.
Ucieszył się, gdy na miejscu natrafił na promocję, ale jego radość nie trwała długo. Pomimo prób negocjacji, jego sakiewkę opuściły kolejne trzy złote korony, a zakup strzał kosztował go jeszcze jedną.

- Udław się tymi pieniędzmi. - mruknął tak cicho, że sam ledwie to słyszał.

Płacząc jak wspomniany przez sprzedawcę producent żywności, ruszył szybko w stronę cmentarza. Całą drogę przeklinał tutejsze ceny i sprzedawców.

Hazard 29-07-2014 11:04

-Jaki trup, chłopie! Toż to najzdolniejszy poszukiwacz przygód jakiego do tej pory poznałem. Pokonywał różnorakie bestie, bandytów, zwierzoczłeki. Mówię Ci! Na pewno już wkrótce wyjdzie na powierzchnie z wielkimi worami wypełnionymi złotem. - Po tych słowach Grodug buchnął gromkim śmiechem. W duchu liczył, że to co właśnie powiedział było prawdą.

-Dobra. Dzięki z informacje. Gdy już uda mi się go odnaleźć na pewno wpadniemy tu na kilka kufli piwa. - Mówił ciągle do karczmarza. - A jakieś żarełko na drogę może sprzedajesz? Jakieś racje żywnościowe i buteleczkę piwka, a żebym przypadkiem nie zdążył otrzeźwieć za bardzo. I bez naciągactwa mi tu! Już dosyć kasy z nas przez ten tydzień wydoiłeś.

Ulli 29-07-2014 14:16

Helmut zazgrzytał zębami, gdy dowiedział się jaką cenę przyjdzie mu zapłacić za te kilka rzeczy. Co gorsza to nie wszystko co było potrzebne. Zaczynał się martwić, czy mu wystarczy pieniędzy.

- Dorzućcie rację żywnościową na jeden tydzień i jakiś bukłak. Pod ziemią może być ciężko o wodę.

Gdy już miał wszystko ruszył na miejsce zejścia do podziemi. Miał nadzieję, że jego towarzysze już będą tam na niego czekać.

Mortarel 30-07-2014 07:36

Kiedy wszyscy byli już gotowi, udali się na cmentarz, gdzie przed kilkoma laty prace nad Pałacem Umarłych - świątynią poświęconą Morrowi, na terenie cmentarnego kopca, odsłoniły wejście do podziemnych ruin Karak Azgal. Krasnoludy szybko zajęły jednak budynek, gdy tylko dowiedziały się o tym fakcie. postawiły one dookoła obiektu kamienny mur z bramą i zaczęły pobierać opłaty za wejście do podziemi.


Minęliście strażników, którzy odziani w ciężkie zbroje i uzbrojeni w dwuręczne młoty oraz parę pistoletów strzegli przejścia. Oczywiście musieliście okazać im swoje wejściówki. Strażnicy, jak na krasnoludów przystało, skrupulatnie sprawdziły autentyczność dokumentów. Wszystko musiało być jednak w porządku, bowiem otworzyli przed wami bramę.

Stanęliście nad zejściem. Była to szeroka na trzy metry sztolnia, która wiodła prawie dwadzieścia metrów w dół. Aż do samych ruin.


Zeszliście wąskimi schodami. Będąc na dole waszym oczom ukazały się krasnoludzkie ruiny podziemnego miasta. Tutaj, schowane pod ziemią, zdawały się być nietknięte przez ząb czasu. Jedynie wypalone łuczywa i gruba warstwa kurzy i pyłu na posagach krasnoludzkich wojowników, przypominały o tym, że lata świetności tego miejsca już dawno minęły, a miasto to, niegdyś tętniące życiem, dziś jest martwe. Dookoła leżały też ciała i szczątki zarówno potworów, jak i poprzednich poszukiwaczy przygód. Dopiero teraz dotarło do was, że w rzeczywistości zeszliście do grobowca, w którym być może zostaniecie już na zawsze.


Przed sobą dostrzegliście trzy tunele, mogliście wybrać dowolny z nich.

Pierwszy prowadził w głąb krasnoludzkich ruin.



Drugi wyglądał na wydrążony tunel.



Trzeci tunel był tunelem po starej kopalni.


Hazard 30-07-2014 17:58

Gdy Grodug zobaczył tunele prowadzące do opuszczonej kopalni, oczy zalśniły mu mocnej niż światło latarni, a na twarzy zagościł szeroki uśmiech.

-Niech mnie diabli, jeśli te tunele nie będą istną żyłą złota. - Wybuchł entuzjastycznie. - No bo wiecie Panowie, macie do czynienia z Górnikiem z ponad 30-sto letnim doświadczeniem. Zasoby w tych tunelach mogą okazać się bardzo cenne. Oczywiście, jeżeliby udało się mi je wydobyć.

Wizja ponownego chwycenia za kilof w celu wydobycia surowców mogłaby z pewnością uspokoić skołatane nerwy krasnoluda. Odkąd weszli do tuneli zaczął odczuwać coś bardzo nieprzyjemnego. Zaczynał trzeźwieć.

-No, ale jednak w pierwszej kolejności powinniśmy skorzystać z mapy i wyznaczyć sobie konkretny cel na dzisiaj.

Huriel 30-07-2014 18:01

Dorigan schodząc w dół tunelem prowadzącym w głąb podziemi wpatrywał się w wielkie krasnoludzkie pomniki i mimo widocznych oznak ich zaniedbania był pewien podziwu dla swoich przodków. - cholernie dobra robota - Pomyślał sam do siebie.

To były dopiero pierwsze kroki stawiane przez niego w tych tunelach, a wiedział, że jeszcze sporo drogi przed nim. Dorigan domyślał się, że jeszcze niejeden widok go tutaj zaskoczy, a już na pewno nie spodziewał się rozwidlenia dróg.

– I co tera, Panowie? To ci niespodzianka trzy drogi, każda inna! – Parsknął śmiechem rudobrody, po czym podszedł do każdej odnogi zatrzymując się na chwile. Przypatrywał się każdemu przejściu jakby próbował się czegoś dowiedzieć o drodze kryjącej się za każdym z nich. Nasłuchiwał i oglądał ściany.

Krasnolud wyciągnął mapę i zaczął dumać.

Mortarel 30-07-2014 18:40

Huriel

We wszystkich tunelach panowała cisza. Wszędzie było czuć smródd gnijących ciał. Tunel do ruin krasnoludów był w najlepszym stanie. Szeroki i bezpiecznie zbudowany. Kopalnia zdawała się być lekko zalana. Jej ściany pokrywała wilgoć. Trzeci tunel został wyryty albo przez kogoś kto się na tym nie znał albo przez coś...

Porównałeś tunele z mapą. W ruinach krasnoludów było wiele krzyżyków oznaczających skarby. Tunel kopalni oznaczono jako nieczynny i ze ślepymi zaułkami. Trzecci korytarz podpisano "szczury".

Nortrom 30-07-2014 18:57

Ruiny zrobiły ogromne wrażenie na łowcy, a najbardziej urzekły go posągi wojowników. Musiał oddać hołd krasnoludzkim rzemieślnikom. Wrażenie ustąpiło, gdy tylko spostrzegł leżące w okolicy ciała.

- Zacznijmy od czegoś prostego. Później ułożymy dłuższy plan działania i jakiś plan awaryjny. - zaproponował, nie odrywając wzroku od szczątków.

Wizja śmierci na tak wczesnym etapie nie była kusząca. Zastanawiało go teraz wiele rzeczy. Jak długo tu leżą? Jak szybko zginęli? I wiele innych, na które pewnie nigdy nie pozna odpowiedzi. Jednak na dwa pytania mógł uzyskać odpowiedź. Postanowił przyjrzeć się szczegółowo ciałom, żeby zdobić jakieś przydatne informacje i przeszukać te, które mogły jeszcze mieć coś przy sobie. Było to mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe.

Mortarel 30-07-2014 19:15

Były to ciała ludzi, krasnoludów, orków i goblinów. Obdarte ze wszystkiego co cenne, niektóre były dodatkowo nadjedzone. Odziane w śmierdzące łachmany. Mimo to znalazłeś dwie pochodnie.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:30.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172