lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   [komentarze] Sylvania (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/14794-komentarze-sylvania.html)

wysłannik 25-12-2014 14:05

No więc tak, Pijany Mnich.

Dhratlach 26-12-2014 14:14

Podoba mi się tytuł, taki przepowiadający najbliższą przyszłość, ale nie do końca... no bo kto z nas chciałby być mnichem? :)

Icarius 26-12-2014 15:49

Pijany Mnich dobrze brzmi.

Fyrskar 26-12-2014 17:25

Dałem odpis. Nie dałem rogatek na przejściu przez rzekę, pominąłem spotkanie z pasterzami. Cholera, nawet podróż Wam o dzień skróciłem, do nocowania w głuszy nie zmuszałem... wizytę w pobliskiej smolarni ominęliście sami, pozostawiając kobiety w spokoju...

Nie martwcie się, miasto da mi okazję do odkucia się ;)

Wysłałem każdemu z Was prywatnego doca. Będą tam zamieszczał różnorakie informacje, np. w przypadku Hansa informacje na temat efektów polowania/sprawdzania pułapek. Wymagam od Was sprawdzania waszego doca raz na dzień/dwa dni. O tym, że coś Wam na waszych docach napisałem, będę podawał na głównym docu. Jeśli wy coś napiszecie, również dajcie mi znać na głównym docu.

Wylądowaliście w "Pijanym Mnichu". Jak widzicie miejsc nie ma... a nie, przepraszam, jedno jest. i tak, zabójca to Fulgrim. Czekam na pierwszego posta Smauga, czekam na wasze posty... i jakieś plany... i wszystkie pytania, jakie z siebie wykrzeszecie.

Teraz sesja rozbije się, częściowo, na kilka solówek. To zrozumiałe, ale miło zobaczę więcej wspólnych akcji, poruszanie się w parach... rozumiecie, im mniej podgrup, tym mniej roboty dla MG ;)

Ostatnia sprawa: Odegrajcie mi w retrospekcji, w mniejszym lub większym stopniu, rozmowę pomiędzy kompanią a Fulgrimem. Bądź co bądź, użyczył wam chłopak pokoju ;)

Pokój wraz ze śniadaniem i kolacją kosztuje 10 s od osoby dziennie, czyli 3 zk za dzień z perspektywy całej drużyny.

W pokoju są cztery łóżka, więc dwie osoby będą musiały spać na podłodze :mryellow:

Dhratlach 26-12-2014 17:40

Hansowi podłoga nie straszna. Gadanie z pogromną zostawiam bardziej rozgadamym członkom drużyny. Hans pilnuje swojej sakiewki jak oka w głowie choć tam prawie pustka ;)

Pozostaje mi wierzyć, że sprzedaż skór i mięsa (codzienne wypady) oraz tego co ma pozwolą Hansowi na utrzymanie pokoju i opłacenie nauczyciela. :)

Pytanie, czy w drodze do miasta Hans zdołał założyć pułapki w okolicznych terenach? Dobiegłby do kampanii przed wejściem do miasta.

Earendil 26-12-2014 18:37

Smaugu, jeśli wola, to chętnie rozegrałbym z tobą scenkę rozmowy i zapoznania. W końcu kto lepiej się dogada z krasnalem, jak nie drugi khazad? :) Na docu zacząłem konwersację.

Baird 27-12-2014 02:06

No a ja tylko do tego ugadywanie się krasoludów dodam, że fajnie by było jakbyście dialog w khazalid przeprowadzili, bo przecież w staroświatowym nie miałoby to sensu.

Smaug1990 27-12-2014 09:45

Earendillu Z przyjemnością poprowadzę z tobą rozmowę :) już odpowiedziałem w docu.

Fyrskar 27-12-2014 10:19

@Baird

Bardzo fajny pomysł... ty tłumaczysz. I nie zapomnij o podesłaniu mi linka do słownika, którego używasz :P

Nadal chętny?

Mówienie w khazalidzie to kwestia umowna, starczy napisać coś typu:

Cytat:

- Ja - odrzekł Zwalin już w khazalidzie - nigdy nie odmówiłbym kufelka piwa.
I do momentu, gdy ktoś napisze coś typu:

Cytat:

- To co? - przeszedł z powrotem na reikspiel - Ruszamy?

Icarius 27-12-2014 11:57

Mój docs już ruszył:) Czekam na MG. Mam w nim sporo spraw z czasem do ruszenia więc zacząłem od razu...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:38.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172