Bluźnisz szanowny MG, bluźnisz. Rum się wypija, nie wyrzuca.

Wybaczcie, że tak późno ale weekendy mam raczej zalatane.
Ja bym proponował wyrzucić ze dwa działa, bo to jednak trochę waży, a nas za dużo na Nierządnicy chyba nie ma. Jedno działo zostawić do próby zniszczenia masztu wrogom tak jak mówił Kerm. I z mielizną też dobry pomysł, chociaż Mathias musiałby być pewny sukcesu by to zaryzykować.

Szczelna beczka z prochem raczej nie utrzyma się długo na wodzie?

I również witam nowego współgracza :)

Wydaje mi się, że beczka do połowy wypełniona prochem powinna się utrzymać na powierzchni wody, ale będzie też częściowo zatopiona, więc raczej prochu nie przestrzelicie.

Dwa posty to trochę za mało, aby pchnąć akcję do przodu... ;) Pośpieszcie się, bo Hazard za wami czeka.

Post zaraz będzie. A co do Hazarda, to następnym razem się zastanowi, nim zacznie okradać postacie współgraczy i napuszczać na nie zbirów :wzeby:

Co to, to nie! Wypraszam sobie! Straż celna jest BARDZO praworządną organizacją :rotfl3:

Akurat chodziło mi o obwiesiów z Hildigrimowego gangu, którzy napadli Guntera, Mathiasa i Bazraka w Altdorfie...

No właśnie Proxy! Nie mieszaj w to tych jakże miłych i pomocnych ludzi, którzy chcą się po prostu podzielić swoimi zapasami kul armatnich z biedną załogą piracką! :D Oni powinni dziękować Hildigrimowi, że zapewnił im tak uczynnych towarzyszy podróży.


Ja tam jestem cierpliwy, a więc luz. ;)

Ostatnio rozchorowałem się i leżę teraz w łóżku praktycznie cały czas, ale postaram się do jutra coś napisać i wrzucić posta. Także czas na napisanie ostatnich postów (chyba tylko Tiras został, ale zgłaszał mi ostatnio, że ma bardzo mało czasu) jest do następnego wieczora.

Rzucałem już kośćmi i wygląda na to, że Bazraka szczęście jak dotąd nie opuszcza. Już po pierwszym rzucie wyleciało 5 na kości, a więc zastanowię się nad konsekwencjami tak celnego strzału. Myślę, że trafienie w maszt będzie w tym przypadku możliwe.

No t trzeba będzie postawić krasnoludowi całą beczkę piwa ;)