Ja tu bym po skarb poszedł. Ale jako że idę z Helvem to zostawił ci jakąś deklaracje? |
Uprzedzam, że w docu jest trochę materiału do przepisania, więc pójdzie jeszcze kilka postów z naszej strony. Skarb, jaki skarb? |
Ja wrzucę jak będę w domu czyli koło 16 |
Piotrek, VIX jasno określił, że swoją postać oddaje tymczasowo w twoje ręce. Jeśli chcecie to się wstrzymam, nie ma co poganiać. Posta dostawię jak już podejmiecie decyzję. Uciekinierom wcale się nie śpieszy ruszać w drogę, są wykończeni i chętnie jeszcze sobie odpoczną. Dodatkowo Kraśki wiedzą, że im dalej na południe tym bezpieczniej, szli z tamtąd stąd wiedzą. Kilka dni drogi na południe leży Beeckerhoven (patrzcie mama na 1 stronie komentarzy) Co prawda miasto nieco jest poturbowane, część spalona, jednak orki mimo szturmu, nie zdobyli miasta. A skarb... o nim wiedzą kraśki ;) |
Jak daleko jest do Beeckerhoven? |
dwa dni idąc na południe |
To krasnoludy chyba najpierw odprowadza ludzi a potem pójdą dalej |
ok, w takim razie zabieram się za część 2 posta. to co napisaliście w gdoku możecie wstawiac w każdej chwili. |
pozwoliłem sobie wrzucić przed Elaisharem bo potem nie będe miał dostępu do doca a nasze fragmenty na siebie mało wpływają |
Piotrek, tekst o paleniu był kozaka, a wygląda jak mój. Mógłbyś to poprawić? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:24. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0