Pani Płomyczek, dobre :D Już wrzuciłam swój kawałek. Zanim Gretel pojedzie do karczmy chciałaby zobaczyć dokumentację.

Odpowiedziałem. Jeżeli nie macie jakichś pomysłów w tak zwanym 'między czasie', to następny post wrzucę już docieracie do Barona. Oczywiście możecie coś pisać teraz jak chcecie. Ja dodam kolejny post po niedzieli, ponieważ wiadomo święta itp. Mało czasu.

Pomysł mam, chociażby taki żeby wypytać komtura o poprzedniego śledczego, czemu oszalał no i gdzie jest to hospicjum, ale równie dobrze mogę o to wypytać motłoch w karczmie. Wiadomo, że powiedzą więcej.

Ja swoje przemyślenia etc, napiszę dopiero jutro.

Coś długo nas ten baron prowadzi.

Przepraszam za zwłokę. Post dodałem. Czekam na informację w komentarzach kto odbiera pismo od Barona, czekam na ewentualne rozmowy w Gdoc.

Pani płomyk ma tu autorytet. Zanim Baron ucieknie chcę go zapytać skąd ten pośpiech.

Edit: Pytanie w doku.

Zanim ktoś doda jakiś wpis, to trochę mechaniki. Inicjatywa działania:

Gretel
Nathaniel
Zacheusz

Vol Wellmitz zachowuje się dziwnie. Jest na bezpośrednim dystansie z Gretel. Wy stoicie kilka kroków od nich. Komtur opiera się o kosę za waszymi plecami. Jest mroźno. Macie dwa źródła światła - lampa Komtura i pochodnia w lewej dłoni Barona.

Deklaracje jawne proszę abyście wpisywali w docu w kwadratowym nawiasie odpowiednim kolorem i inicjatywą. Natomiast deklaracje niejawne proszę słać na pw i czekać na odpowiedź. Oczywiście liczcie się z tym, że nie podaję oczywiście jaką mechanicznie inicjatywę mają Baron z Komturem. Takoż mogę zablokować, którąś deklarację z wiadomych powodów.

Emmm. Tak mechanicznie rzecz ujmując, jak wysoko jest Zacheusz, czy są przed nim jakieś zabudowanie (znaczy się na trasie lotu nietoperzowej baby), lub inne zmiękczace upadku (drzewa, krzaki, rzeka lub chociaż świński wybieg z błotkiem (i kupskiem hehe))? No i czy jak panią piz... zestrzelę to jakie szanse że kolega NIE połamie sobie karku podczas upadku.

Dziękuję i smacznego.

<Chciałbym przypomnieć, że drugi potwór wpadł przez dach do wnętrza budynku i możliwe, że jest JESZCZE nieprzytomny na piętrze. Może warto by się tym najpierw zająć? Póki nie ucieknie lub zaatakuje.>

MG: A ja chciałbym przypomnieć, że takie uwagi nie są wskazane zwłaszcza gdy postacie graczy nie przebywają ze sobą w kontakcie komunikacyjnym aby to sobie przekazać. A z tego co wiem Baird, to twoja postać heroicznie pobiegła ratować porwanego Zacheusza... Następna taka akcja zakończy się ucięciem PD.