Waightstill również póki co na passie, tj. nie pcha się do chaty ani nie śledzi tropów, żeby ich nie zadeptać. W tej chwili zajmuje się tylko terroryzowaniem mieszkańców wzrokiem.

Taki krótki pościk gdyż większość rozegra się na gdockach - Max oraz Marwald. Możecie już wchodzić na swoje dokumenty, te przydzielone na początku.

Zakładam że reszta robi to co wcześniej zadeklarowała wiec nie musicie nic pisać jeśli Wasze działania się nie zmieniają.

Czas na odpisy do piątku 9.12.

To ja nawet nie piszę posta :D

Ja również pass. Waightstill nadal terroryzuje mieszkańców wzrokiem :)

Ogarniamy jeszcze z chłopakami gdocki. Jak post będzie w sobote to będzie a jak nie będzie to nie będzie, bo będzie później. A będzie wtedy kiedy będzie, nie wiem jeszcze dokładnie kiedy.

Ok, jak ma tak być, to niech będzie.

Panowie, czas na odpis do soboty 17.12, a jako że tym razem nie ma gdocków to raczej powinniście się wyrobić z czasem.

Każdy ma możliwość postowania, poza Kermem który gdzieś się zapodział...

Ach dziad mi uciekł... jeszcze pewnie zdążę się z nim rozprawić, znaczy Marwałd zdąży, mam nadzieję :)

Wypraszam sobie. To Max się zapodział ;)

Ja mam takie pytanie na temat ludzi dookoła, oni mają broń? Jakoś zaczęli nas pilnować? Celować w nas? rzucili się np. na mnie i felixa aby nas przytrzymać? Czy stoją luźno dookoła nieuzbrojeni i teraz zaczynają się dopiero ruszać w poszukiwaniu jakiejś liny?