Uff... Już myślałem, że komp postanowił zrobić mi na złość i się zepsuł (brak dźwięku BIOSa, ale chłodzenie funkcjonowało, więc nadzieja wciąż się tliła), ale po godzinie zabawy udało mi się z tym złomem uporać (choć w trakcie wątpliwej zabawy poleciała lawina bluzgów pod nosem). Późnym wieczorem wrzucę posta, bo najpierw muszę wypić kilka piw, aby się uspokoić :p

P.S. Za walkę otrzymaliście 30 PDków.

Ty linie trzymaj a nie kałdun hodujesz. Ryz kura i na trening :D

* Hodujesz!!

Ludzie, co z wami? xD

To znajć mi ryrz w tym lesie i kóre co nas nie zabije

Mój post pojawi się jednak jutro. Mam kilka rzeczy do ustalenia z innym graczem, które raczej nie zdołam skończyć dziś, bo późno już. Większość rzeczy mam już opisanych, ale nie chcę posta na pół gwizdka robić, więc proszę o cierpliwość.

Wybaczamy, Warlock. O ile zrewanżujesz się kolejną ekscytującą walką, jak ta teraz :D

Który to opóżnia odpis.... wskaż go ino... :wleb: :berserk: :kill2:


:look:

Ty, swoim gadulstwem ;>

Będzie ich więcej, to pewne! :)

Nie no, skończyłbym tego posta jeszcze dziś, ale zwyczajnie czuję się zbyt zmęczony na to, a nie chcę odpisać byle jak, tym bardziej, że według ustalonej reguły mam 2 dni na odpis i jak dotychczas ani razu się z tym nie spóźniłem.

Akurat w tym jednym wypadku im dłużej tym lepiej, bo i wena mi dziś nie sprzyjała ;)

wczoraj się wyprułeś z weny na oku i masz...

Obyście tam parszywce pozdychali :P szybko :D męczycie nam MG...


A na serio to na siłę pisanie to rzeczywiście nie teges, w końcu to nie tylko graczom ma sprawiać przyjemność.