Najprawdopodobniej jutro jadę, proszę o NPCowanie.
Planowałem czekać co pocznie wybraniec i wspierać go w decyzji.
Zrobić wspólną burzę mózgów nad pergaminem, a poza tym korzystać z przekonywania/przemawiania, żeby pomagać w misji/porządkować nastroje w grupie.

Ten pomysł z łodzią nie jest zły, tylko skądś ją trzeba załatwić, czy ktoś z nas ma pojęcie ile może zająć budowa?

Możnaby jeszcze ewentualnie porzucić zwierzoludzi i udawać, że Markus i Dieter zbiegłi z niewoli...

Rozmawiamy teraz na Docu czy krótkimi odpisami? Może to drugie jest lepsze dla szybkości akcji?

Też byłbym za tym drugim rozwiązaniem. Mniej aktywni nie będą mieli wrażenia, że sesja przecieka im przez palce a i mnie będzie łatwiej wszystko ogarnąć.

Nic nie stoi na przeszkodzie Slaaneshi żebyś wyłożył wszystko w poście. Nie widzę powodu żeby to przed innymi postaciami ukrywać. Max i Kurt i tak nic nie skapują :-)

A no własnie Slaaneshiego nie ma to niewiele będzie mówił.

Trzeba się przebić do rzeki i napad na jedną z łodzi zrobić. Kobieta-skorpion ściągnie jakoś łódź blisko brzegu a pozostali zaatakują. Ja z powietrza Magowie magią a reszta z lądu.
Lub inna przynętę zrobić na brzegu. Taki mój pomysł.

Dobra Hakon, to napisz w wątku sesji a ja się ustosunkuje.

Spox. Edytuję swojego posta.

jest post, na szybko napisany bo mało czasu ale mam nadzieje ze wszystko zawarłem co miałem
gdyby nie to dajcie znać i edytuje

Dla mnie ok. Ulli mam pisać krótkiego posta czy zrobisz już marsz i ja w swoim umieszczę wszystko?

Postów pisać nie zabraniam.

Bardziej martwi mnie, że nie wiem czy chcąc realizować swój plan idziecie od razu na południe czy za radą Sforowego najpierw przekradacie się na zachód i dopiero.

Jutro krótki post z radą do magicznego wodza.