lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   [Warhammer 2 ed.] "Ku Zatraceniu" (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/15873-warhammer-2-ed-ku-zatraceniu.html)

Hakon 18-11-2016 11:03

Kastor ostrożnie wszedł do karczmy. Popatrzył na strażników i przeniósł wzrok na człowieka, który przemawiał do zwiększającego się tłumu.
Kastor starał się iść środkiem do stołu wybranego przez towarzyszy. Jako pierwszy usiadł wybierając najsolidniejsze siedzisko. Nie chciał przy przedstawicielach władzy rozwalić siedziska i zwrócić niepotrzebnie uwagi na siebie i na resztę.

Po posiłku udali się do pokoju. Zaczęli czytać a Kastor upewniwszy się, że nikt nie podsłuchuje dołączył słuchając. Z chęcią by przeczytał co widzą, ale w jego fachu nie była ta umiejętność do niczego potrzebna. Liczyły się mięśnie i umiejętności walki.

Kastrator kiwnął na zgodę by towarzyszyć wybrańcowi w wycieczce do alchemika.
- Jak nie będzie chciał z nami współpracować to ja nie będę patrzył gdzie chodzę.- Uśmiechnął się i dał do zrozumienia, że chodzi mu o jego posturę i że zachowa się jak ogr w składzie porcelany.

Lord Melkor 18-11-2016 23:59

Dieter uważnie obserwował reakcję 3 nowych towarzyszy na pergamin - Kurt już wcześniej dzielił się z nim swoimi przypuszczeniami, natomiast Kastor i Max nie wydawali się mieć na razie swoich własnych wniosków, przy czym Max wydawał się przejawiać za to aż za wiele inicjatywy...


Po pierwsze, rozdzielanie się na 3 grupy to przesada, myślę, że wystarczą dwie. Po drugie, nie możemy iść do żadnego alchemika, bo dopiero szukamy jego śladu. Proponuje zrobić tak - ja, Markus i Kastor udamy się poszukać odpowiedniego schronienia i spieniężyć pewne posiadane przez nas dobra, a Max i Kurt poszukają informacji o alchemiku i złotej masce. Po południu spotkamy się i udamy wspólnie do krasnoludów w sprawie księgi. - Powiedział stanowczym tonem, oczekując na potwierdzenie przez Markusa.

Baird 19-11-2016 01:47

- A gdzie mamy zacząć te szukanie? - Zapytał Max.

Lord Melkor 19-11-2016 11:11

1 Załącznik(ów)
Nie znam tego miasta, wymyślcie coś. Zazwyczaj karczmarze sporą wiedzą. Szukamy człowieka o takim wyglądzie, on jest posiadaczem złotej maski, widziałem go w wizji.
Dieter opisuje człowieka o wyglądzie jak na obrazku poniżej

:

Ulli 19-11-2016 15:21

Zza okien dochodziły krzyki wzburzonej gawiedzi i odgłosy przejeżdżającego wozu konnego.

Slaaneshi 20-11-2016 23:28

Kurt pokiwał ze zrozumieniem głową, gdy oddzielał się od zaczepionych przechodniów. Następnie wędrował razem ze swoją drużyną, usiłując zachowywać pozory żaka zagubionego w wielkim mieście. Przyjmując zachowanie i maniery podekscytowanego podlotka, szybko przestał przyciągać uwagę i ciągnął się za grupą niczym to piąte koło u wozu.

Także gdy dotarli do przybytku, zachowywał maskę jakiegoś młodego akolity, dziwnym trafem zabłąkanego i przyklejonego do tej zgrai wędrowców. Skrzywił się niezadowolenie, na sam dźwięk kwoty jaką przywitał ich gospodarz. Ponieważ z manierą ciekawskiego młodzika rozglądał się po przybytku, dłubał paznokciem drewno i myszkował po pomieszczeniu, stosunkowo szybko uspokoił się, gdy spostrzegł gremium strzegące miejskiego porządku - a więc także pilnujące by nie burzyli go pijani żacy. Kurt trzymał się przy sobie i na boku, jak najdalej od strażników. Dopiero gdy do uszu kultysty doleciały słowa o skończonej na dzień służbie, ponownie wychynął zza towarzystwa, przez co umknęła mu sytuacja z podżegaczem - rozumiał tyle, że nastroje społeczne gotowały się zbyt mocno, żeby w mieście mogło być spokojne. Ucieszył się w duchu. Im większy bałagan, tym więcej mogli zdziałać.
Gdy Max i Dieter zabawiali strażników rozmową, Kurt dosyć szybko połykał swoją strawę, nerwowo wyczekując czasu gdy całym swym podporządkowanym Mrocznym Bogom zborem udadzą się na odosobnienie.

W końcu nadeszła chwila do której Wielka Bestia prowadziła go od momentu w ustania wizji. Oto zebrani razem w pokoju łapczywie spoglądali na pergamin rozwijany przez Markusa. Kastor pilnował drzwi, reszta zaś garnęła się ku Magusowi. Posilony, pokrzepiony napitkiem i wyłącznym towarzystwem swojej zgrai, kultysta w końcu zrzucił maskę. Z ciekawością wyczekiwał reakcji i przemyśleń pozostałych.
Słysząc komentarz Maxa, prychnął z niezadowoleniem. Gdy zaś ich mistrz podsumował wypowiedź chłopa, prosząc Kurta by to on zajął się edukacją towarzysza, mężczyzna rozszerzył oczy ze zdziwienia, po czym zaraz przymknął je, schylając głowę w uprzejmym geście.
Oczywiście, Magusie, postaram się nauczyć Maxa liter.
Następnie sam skomentował pergamin, pobudzając pamięć o enigmatycznych wersetach samym jego widokiem. Wyrecytował przed całą grupą swoje domysły i przypuszczenia, linijka po linijce cytując tekst dla mniej doedukowanych towarzyszy.
Wtedy też Max zaproponował, by razem z kultystą udali się do gildii krasnoludzkich rzemieślników. Kurt zaczął zastanawiać się jak zagadnąć krasnoludy, gdy usłyszał pomysł o charakteryzacji na Sigmarytę. Trochę zdenerwowany ryzykiem utraty, rzadkich, bo rzadkich ale jednak swoich włosów, odpalił niepewnie:
Być może nie jest to najlepszy pomysł..? Za dzieciaka chowałem się u akolitów Morra, znam ich modlitwy, pisma i dużo łacniej przychodzi mi podszywać się pod jednego z nich... Zaś sigmaryckich tak nie znam.. a i khazalidu nie umiem.. nie jest to coś czego krasnolud oczekiwałby po sigmarycie?
Gdy po rozmowie z farmerem drużyna kontynuowała planowanie, Kurt uprzejmie milczał, słuchając pomysłów zgrai. W końcu jednak nie wytrzymał i musiał rozpocząć kolejny wywód:
Dieter rzeczywiście słusznie prawi, skupmy się na mniejszej ilości zadań, nie rozpraszajmy tak grupy. Przy czym wydaje mi się, że powinniśmy skupić się na umiejętnościach i posiadanej wiedzy, w tym podziale. Jakkolwiek rozumiem waszą potrzebę trzymania się razem, uważam, Wybrańcze, że należy czasem porzucić preferencje osobiste, na rzecz samej misji. Przykładowo, jeżeli Dieter widział Alchemika, zdecydowanie lepiej byłoby gdyby poszedł z nami by go szukać. Nie zdziwiłbym się także, gdyby Maxymilian bardziej przysłużył się poszukując pokoi i pomagając w targowaniu, niż odwiedzając magiczne sklepiki..?
Ponieważ jednak grupa zaczynała się już zbierać i wychodzić, słowa Kurta ugrzęzły gdzieś w drodze po schodach. Nie do końca zadowolony z takiego obrotu spraw, kultysta stwierdził, że w takim razie skupi się na zadaniu które mu przyznano. Musi bardziej sprawdzić się przed Magusem, ewidentnie nie zasłużył sobie jeszcze na jego zaufanie...

Dnc 21-11-2016 02:33



Słysząc opis Dietera Markus rzekł:
- Cięzko będzie taką osobę ot tak znaleźć. Popytajcie czy i gdzie są tutejsi alchemicy bysmy mieli pojecie gdzie szukamy. Myślę ze pół dnia wystarczy nam na zajęcie się naszymi sprawami i jeszcze dziś ruszymy do Gildii krasnoludów. Trzeba też zastanowić się co im powiedzieć by nas do siebie wpuścili...

- Wszystko jasne?
- zapytam czarodziej, jeśli nie było dalszych pytań to Markus bierze swoje rzeczy i schodzi na dół by zacząć poszukiwania



Hakon 21-11-2016 13:00

Kastor przyglądał się kartce. Nic dla niego ciekawego nie było na niej gdyż czytać nie potrafił.
Kiedy opisano poszukiwanego alhemika uśmiechnął się.
- No koleś jest dość charakterystyczny. Jeśli ktoś w ogóle będzie chciał nam o nim powiedzieć to łatwo pójdzie.- Popatrzył na drzwi cichnąc na chwilę. Widocznie jakaś osoba przechodziła pod drzwiami.
- Jak dla mnie sprawa z krasnalami może być problematyczna. Ja i tak mam problem z wchodzeniem do ludzkich pomieszczeń a co dopiero takich karypli.- Na potwierdzenie wyprostował się zahaczając o jedną z belek pod sufitem czym spowodował małą chmurę kurzu.

Wszyscy ustalali wspólnie plany i kolejność jego realizacji.
- Także jestem za znalezieniem lokum i wypytać już do alchemika.-

Kiedy się zbierali Kastor ruszył jako pierwszy sprawdzając drogę i okolice komnaty w której urzędowali. Upewnił się, czy nie byli podsłuchiwani.
Kiedy już wyszli pilnie i z uwagą rozglądał się przechodniom i osobą zbytnio zbliżającym się do nich. Nie był tym jakoś nachalny by nie wzbudzać podejrzeń.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:01.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172