!!!

Niech nikt już nie rusza mojej reputacji! Jest piękna!

Tylko pytałem :-)

Uważaj na Nani Ona lubi zmieniać :-P

Eryk - mógłbyś swoje komentarze pisać w komentarzach, a w sesji deklaracje postaci, tak jak inni gracze? Bo wygląda to dość nieestetycznie.

Zgadzam się, słabo to wygląda.

Jakby co - Hredrik uda się spotkać z resztą przy kwaterze akolity. Pomiń mnie, MG, w tym odpisie - jak wspominałem wyżej nie ma mnie przez najbliższy tydzień.

Przychylam się. Eryk, zastąp ją proszę mniej więcej fabularną deklaracją. ("Johan nie przejął się i czekał" starczy), albo usuń.

Odpis nieco krótki, tak wyszło. Zakładam, że Hredrik stawia się na miejscu spotkania. Zatem macie teraz szanse zebrać i siebie i to, coście się dowiedzieli (no poza Edwardem, który też zapewne po swoich tarapatach do was dotrze). ;)

Hmm a to spotkanie to potrzebne?
Baryła wie co ma robić a do przekazania nie ma nic czego Żmija nie wie.
Chodzenie na schadzki to proszenie się by ktoś cię wysledzil...

Macie szansę, nie konieczność. Jeśli Baryła dochodzi do wniosku, że nie kontaktuje się z kumplami, to może wciąż działać na własną rękę ;)

Wysłałem im wiadomośc, póki co jeszcze nic nie wiemy takiego by robić meetingi a mogą Baryle śledzić by sprawdzić czy swój.
Jak chcą dac znać Ulfowi o czymś to wyślą w drugą stronę taką samą

Astarius

Wcześniej deklarowałem, że zamierzam znaleźć Baryłę, albo Edka, by im wyłuszczyć, czego się dowiedziałem i zaplanować, co zrobić z tym dalej. Dostałem odpis o tym młokosie, który cuci towarzyszy. Odpisałem, że robię to co zamierzałem zrobić wcześniej, i dostałem powielenie poprzedniego odpisu:

Mam znowu napisać, że podtrzymuję poprzednią deklarację?