No to w takim razie czeka Cię test Przekonywania (rzuca się na wartość Ogłady). To akurat taka umiejętność (konkretnie: podstawowa, wymienione przeze mnie we wcześniejszym poście Zwinne palce to um. zaawansowana), że nawet jak nie masz Przekonywania w KP to i tak możesz próbować zdać test.

Ale, że ty Aiko tę umiejętność posiadasz, to rzucalibyśmy na pełną Ogd (32% szans powodzenia).

Zależy od podejścia. Jeżeli chcecie walić ściemę bezpodstawnie to przekonywanie jak najbardziej.
Za to jeżeli chcecie Ludwigowi wcisnąć, że na wekslu jest błąd bo <wstaw naukowy bełkot> to nauka(prawo).
Do problemów można podchodzić wielowątkowo a jak potraficie wymyślić dość dobre uzasadnienie jak to działa to można przekonywać ludzi przy użyciu wioślarstwa, choć biorąc pod uwagę wasze dotychczasowe przeżycia z wiosłowaniem to lepiej nie :D

Ciekawi mnie co jest tam w skrzyni, ale dla Horina byłoby to dużo mniej ważne niż darmowe żarcie i piwo. Także on pójdzie do karczmy, a jak będzie potrzeba, to i kanałami przeprowadzi wszystkich.

P.S. @Matyjasz
Podoba mi się jasne tłumaczenie zasad na przykładach, zwłaszcza z obustronnie nieudanym testem przeciwstawnym.

Tryb grammar nazi włączony:
mocodawcom
Tryb grammar nazi wyłączony.

Chcesz rzucać na punkty obłędu? ;)
Dzięki za wskazanie błędu, poprawione.

Jak widzę część drużyny chce pójść pić, to was ucieszę, że Warhammer przewiduje taką opcję i ma nawet specjalne zasady spożywania alkoholu :D

To już jestem ciekaw jak to wyjdzie. Zapraszamy z krasnoludem do wspólnej biesiady :D Takie wspólne picie może nam dużo powiedzieć o naszych postaciach itp. Może urodzi się z tego coś ciekawego.

W jednym mnie proszę upewnić nim wrzucę post - Ludwig to nazwisko?

Z założenie imię, na nasze Ludwik

Oj ma. Już mnie boli głowa;) Szykuje się fajna sesja.

Przypominam, że termin to jutro o północy, jak zwykle dodam, że jeśli ktoś może się nie wyrobić, niech pisze i odpowiednio przedłużę termin.

Poza tym dodam, że cieszę się z inicjatywy zapoznania się między postaciami (popijawa), rozwijania charakteru i roli postaci w drużynie (WolfSet rezygnujący tymczasowo z towarzystwa reszty), a przede wszystkim z nowego wątku powstałego ze względu na działania Avitta (machinacje przy wekslu).

Pamiętajcie, że nie gramy liniowo. Nie jest to pełen sandbox w staroszkolnym rozumieniu tego słowa (m.in. brak hexmapy) - choć może po pierwszej sesji się w taki zmieni, jeśli będziemy kontynuowali i będzie taka wasza chęć - ale poza głównym motywem/wątkiem, który pojawi się, gdy zaczniemy właściwą część sesji, pojawi się więcej motywów w tle, a wasze działania mogą stworzyć nowe wątki. Możecie olać jakieś niebezpieczeństwo/wątek/czyjeś działania. Ale świat działa bez was, a plany NPCów są wprowadzane w życie, wrogie interesy ścierają się ze sobą, a tysiące szarych obywateli Imperium, łotrów i możnych podejmuje działania, które mogą zdarzyć się z interesami waszych postaci, lub zamieszać w biegu wydarzeń.

Wspomniałem o organizacjach - spotkacie ich wiele, gildie, cechy, mniej lub bardziej legalne kulty, gangi, itd. Możecie związać się z każdą, szukać w nich sojuszników dzięki wspólnocie interesów albo starać się nie wchodzić w drogę tym, które są wam nieprzychylne lub zbyt potężne. Same grupy często walczą/konkurując inną. Jawny związek z jedną może zamknąć drzwi u drugiej. Podobnie sprawa ma się z pojedynczymi postaciami.

e. Mam jeszcze pytanie - czy do rozmowy podczas libacji w karczmie pasuje wam użycie google doca? Pozwoliłoby to na dłuższy dialog podczas tej jednej kolejki.