Spodziewałbym się, że dwójka zwiadowców odrzuci propozycję podróżowania jako jeden oddział (zwiadowcy, wiadomo - będą chcieli wszystko po cichu, szkoda że Kiszy nie mamy albo Martina). Jeśli koniecznie chcemy mieć oddział większy niż 5 ludzi, proponowałbym sformowanie małego (10-12 ludzi) oddzialiku, który będzie podążał za zwiadowcami i napadał na ową armię chaosu, co ciągnie na Salkalten. Nie na całą i nie frontalnie, oczywiście, ale moglibyśmy osłabić ich nieco, jeśli uda nam się ich zaskakiwać i rozbijać szeregi. Co Wy na to? No i, tradycyjnie pytanie: odpis mistrza w środę, czwartek :razz: ? |
Ja tam po krasnoludzku: plan jest dobry, jak można komuś przywalić :) |
Odpis jest już prawie gotowy, muszę poturlać na najemników. Jeżeli dobrze pójdzie, to odpis będzie dzisiaj. A jak pójdzie mniej dobrze, to jutro. Poza tym to Błotko jest sesją, w której i tak 90% dzieje się za kulisami. Dzięki za ułatwianie mi roboty, paskudy! EDIT: Na rozmowy zapraszam na doca. Rozmowa Franza dzieje się jakieś 2 godziny przed rozmową B i R z najemnikami. |
Ruszył docs |
Odpisane na docu. EDYCJA: 4 kwietnia stuknie nam rocznica drugiego Błotka! Napiszcie mi jakie chcielibyście dostać prezenty na urodzinki! |
Cytat:
|
Aż mi się przykro zrobiło, jak to przeczytałem. |
Cytat:
Mój odpis jakoś jutro albo dziś jeszcze, jak zdążę.. |
Cytat:
Co do atakowania armii by Franz (w jakikolwiek sposób) zobaczymy jak wyjdzie w sesji. ALE Brenton uważa, że są granice szaleństwa. |
Odpowiedź wisi, a mnie ponownie wzrośnie regularność - święta to czas, który poświęca się |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:18. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0