Ja jestem niecierpliwa, narwana i agresywna :) |
Cytat:
Rózia <tuli swoje słoneczko>. |
Czyli bestia :-P Damy radę i poczekamy. Mój Ungoł przypilnuje dzieciaczka ;-) |
Bretonczyk jeszcze nie zburzyl czwartej ściany by wiedzieć ze tutaj tak nerwowo i niecierpliwie :D (tak, plakalby jak bóbr!) |
- odsunąć się od Juliena - Emmerich z kuszą w dłoniach nie wyglądał na takiego, który żartuje. |
- Tak Efendi.- Skula się i w pokłonach odsuwa się od Juliena. - Tylko z pomocą szedłem Efendi.- Bije prawie czołem o ziemię wycofując się. :-P |
Rózia: <całuje w czułko bretończyka> Twój kolega chciałby się z tobą zabawić. Nie będę wam przeszkadzać. |
Julien zanosi się cichym szlochem. Chciałby żeby ktoś go przytulil i poglaskal, ale wokół nikogo zaufanego. Chce umrzeć. |
Emmerich bezsilnie opuszcza kuszę. Rozgląda się za Daanem, którego akurat jak na złość nie ma. Prowadzący go gracz stara się nie metagrać, więc mimo że wie, że mu bohatera manipulują tylko się uśmiecha z powodu zmyslnosci Nami i pozwala by Emmerich podszedł i poklepał Juliena po ramieniu czy coś... Ale tę rundę i tak najbardziej wygrał Hakon;) |
Ja? :-D Wreszcie coś wygrałem :-P (nie licząc kopa w d... itp :-P) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:24. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0