Powrotu do zdrowia, Nami <tula>

Oczywiście, tak jak pisze Kerm, możesz tylko zostawić mi deklarację w komentarzach :)

Nami 10 linijek posta i znowu to samo masz napisane. To specjalnie czy chochlik się wdarł? ;-)

Raczej chochlik, a nie podkreślenie wad charakteru naszych postaci :)

Poza tym...

Czyżbyśmy o czymś nie wiedzieli? ;) :D

Wady charakteru Żara tak ją dobiły, że aż dwa razy je policzyła. Chociaż kapłana (no, akolitę Sigmara) to mam u Kenshiego, tutaj jest fanatyk, on nawet kapłanów nie lubi za zbytnią łagodność. Więc rzeczywiście się nie otarł o kapłaństwo.

Jak nie? Przecież pisałam, że mam niskie siły umysłowe ;)
Oto efekty :D

Pokazałam sytuację od strony Kastora, ale skoro zdał relację, to równie dobrze jakbyście sami tam byli. Jak pisałam, skaveni są jakieś siedem metrów od wyjścia z jaskini, Wy jakieś dziesięć metrów w głębi, jeszcze nie odkryli Waszej obecności. Macie chwilę na jakiś szybki plan ;)

CZAS DO WTORKU WŁĄCZNIE.

Dziękuję za szybką turę :)

Niestety, nie poszło Wam na kościach - najbardziej Kermowi, któremu wypadło 99, czyli krytyczny pech, zinterpretowany odpowiednio do sytuacji ;)

Jeśli ktoś chciałby celować do wyższego skavena to niemal cały zasłania się ranną Julianne i taki manewr byłby bardzo ryzykowny. Drugi szczuroludź jest zupełnie odkryty, ale jeśli go zaatakujecie, nie wiadomo, co zrobi ten z Julianne.

Kombinujcie, moi Drodzy ;) CZAS W TEJ TURZE DO CZWARTKU. Jeśli się uda, to jeszcze przed Świętami dam Wam odpis.

Haha, tośmy poszczelali xD.

Jestem za tym, żeby Kastor spróbował jeszcze raz z tym czarem a któreś z nas wyjdzie na zewnątrz, żeby dać mu więcej czasu. Poza tym tamci nie wiedzą, ile nas jest, więc ci z bronią zasięgową mogliby zostać w tunelu i czekać na swoją szansę.

Tak, jak w Nocy Krwi, puśćmy przodem niziołka :-P. A na poważnie, co myślicie o wstępnym planie?

Żar pewnie pójdzie ich zabić starą dobrą metodą walenia w łeb aż nie umrą. Skoro porwali dziewczynę to chcą ją żywą. [no co, dla fanatyka Intelekt nie jest pierwszorzędną statystyką;)]