Z miłą chęcią coś stworzę :-) Myślałem nad magiem bo takiego tu u Was brak :-P |
Mag jak najbardziej pasuje, bardzo lubię różnorodność w drużynie :) |
Eh, i postać fanatyka coraz mniej pasuje... |
2 profesja hmm Brokk Varda, Mistrz Run się kłania, chyba że zginie w Lustrii. :P A poważniej i tak dziękuje Tabasie za okazję grania niziołkiem. W grudniu może dojdzie mi sesja u Fenia. Więc trzymam kciuki i pewnie będę śledzi wydarzenia na Waszym szlaku ;) |
pi0t, z chęcią bym Cię "przygarnęła", ale to już będzie za dużo osób jak na moje skromne możliwości ;) Tak, jak piszesz, gramy razem gdzie indziej, więc nie ma tego złego ;) |
Pan Elf jednak nie da rady zagrać, więc czekam na Twojego maga, Hakonie :) |
Oficjalnie zaczęliśmy, więc życzę wszystkim miłej gry. Postać Hakona dodam do panelu, gdy już mi ją dośle ;) Ustalenia organizacyjne: ► Piszemy w trzeciej osobie czasu przeszłego,Jak to u mnie bywa, postaci już się znają od jakiegoś czasu, więc napiszcie tutaj co nieco o bohaterach, a w pierwszych postach oczywiście ich przedstawcie, zamówcie sobie coś do jedzenia itd. Zresztą, wiecie doskonale, co pisać ;) Czas na odpis do niedzieli włącznie. |
Od czwartku do niedzieli będę słabo dostępna, bo wyjeżdżam. To tak w razie czego :) |
No to dobrej gry, kompanio :). Nie dajmy się pozabijać. Coś o Vitalim: Jak każdy Ungoł, zwykle jest ponury i zdystansowany, przejawy radości i dobrego humoru występują u niego, gdy już dobrze popije, chociaż nigdy nie pije aż do "odcięcia" ;). Małomówny, ciężko poznać na co dzień, czy się cieszy, czy smuci. W działaniu bardziej zdecydowany, niż na to wygląda. Początkowo może wydawać się nieokrzesanym barbarzyńcą z Północy, ale zyskuje przy bliższym poznaniu. Honorowy, nie rzucający słów na wiatr człowiek rozmawiający czasami ze swoim koniem ;). |
Kaspar wygląda tak, jak na obrazku :) Lubi ubrania w ciemnych kolorach; dba o swoje rzeczy. O siebie również, chociaż długie włosy napraszają się o wizytę u balwierza. Wiecie, że kiedyś był łowcą nagród, lecz o tym, co go skłoniło do podjęcia (a potem rzucenia) tej profesji, nie opowiada. Czasami za to dzieli się wspomnieniami z ówczesnych przygód. Pochodzi z Nostitz (Ostland), można wychwycić resztki ostlandzkiego akcentu. Udziela się w rozmowach, ale nie po to, by mówić dla samego mówienia. Pija piwo i wino w umiarkowanych ilościach. Poczucie humoru posiada, czasami dobrze ukryte, ale jest. Zazwyczaj najpierw myśli, potem mówi czy działa. Z niektórych zachowań widać, że odebrał dobre wychowanie, umie też czytać i pisać. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:26. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0