Borys jak mu przeszkadzają odpuści. Szturmujacym dom przypomni, że podstawa takich akcji jest okrążenie budynku. Żeby wam nie zwiał oknem. Sam z pochodnia podpaloną czeka na zewnątrz.

Ktoś tam poszedł na tyły... ;)

Dobra, jakoś to ogarnę w kupę :smile:

EDIT
No to po Świętach można dalej;) Madock, Raen od razu PO:) są w panelu.

Ellidar, Borys na zewnątrz. Nic się nie dzieje (przynajmniej na razie;) ).
Franc decyduje, czy wszedł.
Ellidar (bo Borys wyraźnie zaznaczał, że nie ma ochoty i stoi na posterunku – choć zdanie oczywiście może zmienić;) ) może dołączyć do środka – zauważy wcześniej że nikt z tyłu nie ucieka.

W międzyczasie Nowy Rok i Sylwester, więc teraz też proponuję przedłużony termin - do końca 03.01.2018

Szczęśliwego Nowego 2018:)

Komtur, odpiszę na pytania Raen'a jak mi, chociażby tu, potwierdzisz, że kraś nie wbija od razu kilofa w czerep świnki. Bo jeśli wbija, to raczej tamten dużo nie odpowie;)

Ja z tej kolejki to spasuje. Borys czeka aż ekipa wyjdzie i chce palić.

Kraś na razie nie wbija kilofa.

Ok, to piszę odpowiedz

OK, zrozumiałe.

Kozłoludy mogły mnie zauważyć?

Jest błąd w opisie bo to nie Elidar wbił ostrze w świniaka :)

Dzięki. Często mi się mieszają te imiona ;)

Tak, mogły was zauważyć.

Oj tam, szczegóły... ;)
Jakby co, to później Ellidar wyjdzie na okrutnego elfa... :D