Dobra, dam deklaracje na dwie doby do przodu, gdyby szło tak szybko i gdybym nie pojawił się w tym czasie na forum.
Oba dni będę rano i w południe pracował, szkoląc nowego pracownika. Po pracy będę odbywał parę rozmów/wizyt, a potem odsypiał zaległości.
Na dzień czwarty pewnie głównym tematem rozmów będzie śmierć Siggiego (spotkanie z siostrą, najchętniej akcja w domu artystów, gdzie mógłby spotkać bliżej kilka osób) oraz chcę pogadać w karczmie z krasnoludami.
Na dzień piąty myślę udać się z wizytą do Magnusa Richthofera pogadać i wywiedzieć, co planuje. Potem wizyta u Rozamundy z paczką słodyczy. Opowie jej o wyprawie z karawaną do Mortensholm o której słyszał. Ponieważ Rozamunda lubi zarówno podróże jak i słodycze, Rudolf ma nadzieję na miły wieczór (bez podtekstów). Nie będzie nawiązywał do żadnych wydarzeń typu sądy, kradzieże, samobójstwa chyba, że Rozamunda sama zacznie któryś z tych tematów.

Przy każdym spotkaniu będzie wspominał, że szuka psa bojowego oraz jakiegoś sprytnego młokosa do pomocy w handlu (poszukiwaniu nowych klientów).
Oprócz tego spotkania z Thomasem Schutzem, Borysem, Wolfgangiem i Robin związane z bieżącymi sprawami.
A tak poza tym to cały czas coś te plany zmienia, ciągle pojawiają się nowe wydarzenia, które nawet jednodniowe plany komplikują :D

Edit: spotkanie z Rozamundą z mojej strony bez scenki, chyba że Mistrzu chce, to po urlopie.Podobnie z krasiami, Może być bez scenki test plotkowania. Rudolf jak to Rudolf szuka okazji do wzbogacenia się, przy czym podchodzi do tematu długoterminowo. Jest gotów zainwestować w znajomości bez konkretnego zysku od ręki. Skoro wie, że krasnoludy generalnie wszystko mają, to będzie prowadził miłą pogawadkę przy alkoholu bez żadnych propozycji biznesowych. Tworzenie dobrego klimatu, może kiedyś się przekuje na coś zyskownego.
W sumie pogadanki na temat Siggyego i z Magnusem od biedy też mogą iść na teście plotkowania, gdyby bardzo kiepsko było z czasem/mocami przerobowymi.

Edit 2: edit edita odnośnie krasi

O, Chaos wprowadzony, miło mi:) A to dopiero początek;)

TTermin do poniedziałku włącznie. Proszę o deklaracje na Dzień 5.
Dzień 4 skończony - Ci co dostali awans, będą mieli info na docach swoich.

Cath Spotkanie w domu 21.
Ci bez mieszkania również proszę odliczyć -11ss za Dzień 4. Cath dodatkowo - 10ss

Materiały:
Fakty:
Coraz częściej mówi się o “Żabim Święcie” - miejscowym specyficznym dniu świątecznym, w którym między innymi jest rywalizacja kto zje najwięcej żabich udek.

Plotki:
Klątwa Starych Panów wciąż na nas ciąży!przez młodych, którzy nie szanują praw, rządzących i starszych! - Gretchen
Borys Bognanov to oszust liczący na naiwność starszych, biednych i bezbronnych kobiet. A pewnie i nie tylko... - Gretchen i Gundrun
Johann Silber to stary pirat - Gretchen i Gundrun
Elf od artystów to skryty morderca- Gretchen i Gundrun
Ci z Tilei (Il Taverna Tauro Rosso) bandyci na pewno - Gretchen i Gundrun

Miejsca:
19. Cyrkowiec - Siggy Kratz popełnił samobójstwo.
21. Robotnik - mieksza tu Hans Arblant.

Miszczu, zerkaj w mego doca! :D

Zerkam regularnie na wszystkie :)

Info głównie dla MG i Wolfganga. Rudolf zapytany o polowanie w pierwszym momencie będzie na nie. Coś zabiło żołnierza na patrolu i Wolfgang chce namówić jego, bednarza, dompolowania na to coś? Razem z tą zbieranina, która bez
Pomocy elfa nie dałaby rady czwórce przemytników? Zamiast wysłać oddział wojskowych? Narażać się za darmo? Tylko przez grzeczność nie ppuka się wymownie w głowę. W trakcie jednak jego zmysł handlowy się uruchomi i powie tak. Zgoda, może pójść, ale Wolfgang niech załatwi z garnizonu mu tarcze i hełm. Gdyby dał radę coś więcej, to super. Gdyby mieli oprócz tego jakieś stare popsute uzbrojenie i zbroje,do wyrzucenia, to Rudolf mógłby spróbować jakotako to ponaprawiać, może udałoby się coś z tego zmontować. Zwiększyć ich szanse na przeżycie.

Głównie dla Wolfganga ;) Jego decyzja, co z takiego dialogu z Rudolfem wyjdzie.

Napisałem coś na swoim docu w temacie spotkania z Hansem.

Oki:)

Wolfgang będzie na tak i porozmawia z kapitanem o uszkodzonym uzbrojeniu oraz jakiejś tarczy i hełmie dla Rudolfa. Nie wiadomo jak będzie z hełmem, ale tarcza powinna się znaleźć. Zamiast hełmu może będzie chociaż czepiec skórzany. A ten ekwipunek uszkodzony nie wiem czy jakiś jest, ale Baderhoff się rozezna. Wsparcie na polowaniu byłoby przydatne. :) Mój post pojawi się dzisiaj. Postaram się aby nie był zbyt obszerny i trafiał do każdego w miarę przystępnie. Określę co mówi Wolfgang, ale aby nie robić osobnych dialogów powiedzmy, że nakreśla sytuację każdemu podobnie, a w razie dodatkowych pytań odpowiada na takowe zgodnie ze swoją wiedzą.