Te, khaosyta, odpisałem ci tam na wszystkie pytania (chyba :>).

Postaram się w najbliższych dniach wrócić do jakiegoś przyzwoitego tempa odpisywania, ale póki co nadal walczę z nawarstwionymi sprawami.

Pan Przemian (i miejski magistrat - nie wiadomo, co gorsze) będą wdzięczni za wyrozumiałość.

Poodpisywane.

Jak będziesz miał chwilę. Nie ma pośpiechu. Grunt to się wygrzebać, jak zombie na cmentarzu ciemną nocą... a potem już z górki :D

Jak tam Miszczu? Wygrzebałeś się na światło księżyca? Samhain sprzyjało wygrzebywaniu... ;)

Drodzy.

Wybaczcie, nadal się wygrzebuje, ale staram się odpisywać kiedy tylko mogę.

Póki co odpisałem też na pytania Dhratlacha w docu.

Myślę, że jeśli nie macie dość materiału na pełnego posta, a chcecie tylko npca o coś dodatkowego dopytać to możemy to zrobić na Google Docs. Ale to już zależy jak tam sobie wolicie.

Dasz radę, wierzymy w Ciebie ;)

Mój post na dniach. Pytanko, chcesz bym pisał wszystkie "testy" w przemyśleniach postaci i pchnąć do przodu, czy krok po kroku?

Nie wiem, jak wolicie :)

Nie mam nic przeciwko przemyśleniom, ale jeśli uważacie, że dialog jest na tyle ważny, by pisać go myśl po myśli, by mieć nad nim większą kontrolę, to też spoko :)

Muszę lecieć, więc póki co tylko Marius :)

Póki co poczekam, bo wiem że wrócisz :)

Pytaneczko, potrzaski coś złapały? Jakieś mięsko i skórki?

Racja, zedytowane :)