Czy czekamy aż ktoś się jeszcze wypowie?

Żeby nie komplikować czasu na odpisy. Możecie podjąć negocjację na docu. Przyjmuję, że jeżeli nie podejmiecie negocjacji do jutra, to pasuje wam kwota zaproponowana przez Przeora i kontynuuję.

No ja już pojechałam do przodu :-)
20 koron to kupa kasy Rowan nie będzie negocjować.

na pewno cztery lata?

Edit: Ryży nie ma potrzeby negocjować stawki, ale nie będzie się sprzeciwiał, gdyby ktoś się na to zdecydował. Ważniejsze od pieniędzy jest wszak jedzenie.

Gladin istotna uwaga. Już poprawiam z 4 na 400 i przepraszam za pomyłkę.

Ten ser jest interesujący...prawda panie Ryży?

Prawdę mówiąc... Smak sera może docenić tutaj jedynie Erik, Ryży i Manfred może jadał takie specjały w mieście. Reszta niekoniecznie doceni 'smak' i 'zapach' tego pleśniaka. He he ;)

Ej Rowan docenia poczęstunek. I przy okazji współczuję trudnej sytuacji żywnościowej w klasztorze :-)

Elvira chyba nie miała okazji widzieć tyle kasy w jednym miejscu u nieszlachcica. Więc nie będzie się targować.

Mam zapiernicz w robocie i ciężko mi cokolwiek pisać :-( Jakby była potrzeba to autopilota proszę a ja się postaram coś sklecić.

Ryży chętnie by towarzyszył przeorowi w spotkaniu z kupcem. Handel żywnością interesuje go. Poprosi o taką możliwość - proszę o info, czy będzie zgoda, żebym wplótł to w post.