Ok jak coś to dla Rowan zadanie jest jasne więc do końca strawy nie będzie miała już żadnych pytań po prostu grzecznie skończy posiłek i pójdzie spać. Więc jak coś to na mnie do czasu wyruszenia proszę nie czekać.

Czyli jakoś przed kolacją była wielka wojna z chaosem, który został pokonany?
Dobrze to ja myślę?

Czyli idziemy backgroundowo wersją ze Sztormu Chaosu i WW o ile dobrze mi się przypomina?
Przy założeniu, że koronowany jest Todbringer...który jest o ile pamiętam księciem...Middenlandu. A więc Wyznawcą Ulryka. Dla Sigmarytów ciężkie czasy w takiej politycznej wersji?

Po 1. Proszę pamiętać, że w poście #49 trwa zapis Gladina.

Po 2. Proszę o informację jak ktoś deklaruje spanko - podobnie jak Obca.

Po 3. Nie. Nie idziemy wersją Sztormu Chaosu i WW. Pisałem to na początku, ale rozumiem, że niektórzy mają dużo na głowie i nie czytają wszystkiego ze zrozumieniem ;) ;P Idziemy wersją ze Sztormu Chaosu, czyli tak - niedawno zakończyła się walka z Archaonem. Wspominałem również, że każdy kto ma profesję wojskową i jest z Imperium, może zostać posądzony o dezercję przez władze/szlachtę/ipt. Jest to dosyć istotne. Tylko Manfred i Erik mają pojęcie na jakim etapie jest wojna. Dla reszty wojna trwa. Mówi się o jej końcu i nadchodzącym głodzie w Imperium, ale nic więcej.

Edit: Nie chciałem wprowadzać "zmutowanej" historii z połączeniem WewW. z historią z II edycji, ponieważ u każdego MG ona wygląda nieco inaczej i musiałbym was wprowadzać w masę historycznych i politycznych faktów. Łatwiej jest grać po prostu w II edycję i tyle. Obowiązują zatem wszystkie podręczniki, które do tej edycji wyszły i z niej właśnie historia.

Po 4. Sugeruję założyć jakiś notatnik sesyjny w docu, w którym będziecie zapisywać sobie istotne informacje. Bo im głębiej w las tym więcej drzew... (zawaniało elfem...)

Im dalej w las tym więcej leśnych elfów.

Mnie to wszystko jedno, ale jeśli trójzębny Piotr mówi, że chaos narasta, to chciałem wiedzieć jaka jest rzeczywistość i jakie ma o tym elfka pojęcie. Ofc jeśli narasta to jako elf będzie to jakoś tam po elfiemu odczuwać.

Jak MG ustali, że żadnej wojny nie ma to mu powie, że gada głupoty. Jak MG ustalił, że wojna jest to mu powie coś innego.

Skoro Mannfred i Erik wiedzą co nieco o wojnie, zawsze możecie zagadać do nich.

Mój post będzie światotworzeniem bez wpływu na bieżące wydarzenia chyba, że mg uzna inaczej potem retrospektywnie. Nie czekajcie na jego koniec, bo mam urlop. Oczywiście dam znać, gdy skończę edycję.

Ja też juz nic nie mam do dodania. Simon idzie spać na wozie, Manfred i Ursula w celi.

Idziemy z tym dalej?

Tak. Dzisiaj pojawi się odpis.