Dokładnie tak jak pisze Obca. Namiot znany jest od czasów daleko starożytnych i owszem jest to system drewnianych kijków i lin. Nie musi się on rozkładać przy wsparciu o coś. Może stać np na polanie. Jaki jest wasz to sprawa ceny i rozsądku. Wiadomo, że jedna osoba nie będzie ciągnąć w drogę pawilonu rycerskiego czy namiotu wojsk Imperium. :)

Jak już przystankujemy robimy doc z wymianą poglądów i planowaniem kto co robi czy każdy sobie do momentu krasnoludów?

było info powyżej, żeby bez gdoca lecieć krótkim odpisami

A ja mówiłam o Naszych dialogach Do momentu z krasnoludami.

Może po weekendzie ewentualnie ten dok? Ja najczęściej nie mam dostępu za bardzo do kompa a z komórki dokować niezbyt dobrze.

Mi się zagotowało w życiu, ale postaram się niebawem napisać coś.

Uuu widze, że klątwa Liczmistrza dotarła i można zacząć odliczać miesiąc. No trudno.

Spokojnie. Sesja nie padła. Myślę, że to raczej klątwa grudniowych napiętych planów u każdego. Moja sytuacja w grudniu ma się bardzo napięcie i mogą pojawić się kilkudniowe nieobecności plus brak neta - to jednak nie znaczy, że umarłem ;p Proszę więc nie spisywać sytuacji na straty. Mam również nadzieję, że gracze nie odpadną.

Ja tam jestem i zerkam :-)

Po pytaniu krasnoluda można popisać się trochę światotworzeniem. Proszę o jakieś odpisy przed świętami, to może dodam coś od siebie również. Jeśli nic się nie pojawi od was, to mój odpis wpadnie dopiero po świętach, gdyż w Boże Narodzenie nie przewiduje w ogóle aktywności na forum.