lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   [Warhammer II] Liczmistrz (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/18188-warhammer-ii-liczmistrz.html)

Hakon 06-01-2019 01:25

Elvira wyglądała z wozy na całe zajście i nie zamierzała się wtrącać. Była zmęczona i chciała odpocząć a nie bić się z miejscowymi.
Mimo wszystko zeskoczyła z wozu i ruszyła za Rowan patrząc uważnie na bardziej pijanego.
- Czekaj. Pójdę z Tobą.- Rzuciła do rudowłosej i przyspieszyła kroku.

WielkiTkacz 10-01-2019 16:51

Napięta sytuacja, w której podpity agresor gra główną rolę, mogła zakończyć się z pewnością bijatyką lub zwyczajnie obiciem jego osoby z uwagi na przewagę zarówno liczebną i bojową. Gdy ten zrobił kolejny krok, z głębi wsi zaszczekał pies, który bardzo szybko znalazł się przed pijaczkiem i dał mu do zrozumienia, że kolejny krok może skończyć się źle. Niedługo po tym nadbiegł postawny posturą blondyn. Lampa zawieszona na kij oświetliła mu twarze podpitych opraców.

- Bracia Lauterbach! Enfer! Mogłem się domyśleć. Gotlieb, zabieraj brata do domu, bo psinka może nie mieć tyle cierpliwości co ja - zagroził mężczyzna poważnym i chłodnym tonem.

- Oczywiście Hector… - potwierdził jedynie i złapał pijanego brata za szmaty. Pijaczek starał się bronić i coś krzyczeć, ale to były daremne starania, bo ewidentnie tamten był silniejszy i przede wszystkim mniej pijany.

Mężczyzna przywołał psa gwizdaniem i rozejrzał się po całej grupie drapiąc się po głowie.

- Witajcie… Jestem Hector Brioche i powiedzmy jestem opiekunem wsi. Wszyscy podróżni są tutaj oczywiście mile widziani, dlatego przepraszam za tych dwóch nicponi - uśmiechnął się z zakłopotaniem na twarzy. - Co was tutaj sprowadza? Wybaczcie moje bezpośrednie pytanie, ale jest was pokaźna grupa, a to mała mieścina i ciężko z noclegiem.

Asmodian 10-01-2019 19:08

- Nie ma problemu dobry człowieku, nie frasuj się. Erik von Witten, do usług. Jesteśmy w służbie przeora z La Maisontaal i powiedziano nam, że w tej wsi znajdziemy nocleg - szlachcic zsiadł z konia, lekko przyginając rondo kapelusza w przywitaniu. Jęknął lekko, rozprostowując kości
- Znajdzie się jakiś ciepły kąt, i syta strawa dla mnie, i moich zacnych kompanów? - zagadnął uśmiechając się lekko, odprowadzając wzrokiem dwójkę pijaczków.

Gladin 12-01-2019 13:17


Ryży podrapał się po głowie. Ludzie pomyślał. Wszędzie stwarzają problemy. Spoglądał jakiś czas za znikającymi we wnętrzu chaty braćmi.
Na razie nie wtrącał się do rozmowy von Wittena z Briochem. Lepiej, żeby jeden tylko gadał.

Obca 14-01-2019 18:43

- Słyszeliśmy o Panu, w czasie podróży spotkaliśmy dwójkę krasnoludów Thalgrima i Grumblina. Polecili nam Pana jako dobrego człowieka. Nalegali byśmy nie zapomnieli zakupić Pańską Brandy. Podobno nie ma sobie równych. - Dodała Rowan uśmiechając się do młynarza.


Hakon 17-01-2019 12:43

Elvira doszła do Rowan i stanęła przy rudowłosej. Patrzyła na przebieg wydarzeń nie wtrącając się a gdy opiekun wioski okazał się poleconym przez khazadów człowiekiem odprężyła się.
- Porozmawiamy z chęcią, ale zmęczeni jesteśmy a pogoda i sama droga nie były zbyt łatwe.- Dodała czarnowłosa do wypowiedzi Rowan chcąc sprowokować zaproszenie do ciepłego miejsca gdzie mogli by już odpoczywać a nie stać na środku wioski.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:51.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172