Słyszałem to już kilka razy, oby to się tym razem spełniło. Tłumaczenia spraw prywatnych nie potrzebuję.

Ja mogę grać z dowolną liczbą graczy, ale skoro umówiliśmy się na taki skład, to nie chciałbym go zmieniać, ani w górę (ciężko zresztą zgrabnie kogoś teraz dołączyć), ani w dół (autopiloty itd.). Mam nadzieję, że czas opóźnień i przerw już są za nami, idę pisać.

EDIT: rzuty dla tropicieli: Rusłan 13, Yarislav 77
EDIT 2: jeśli macie jakieś pytania co do tropienia, pytajcie i dołożę informacje do wpisu.

Skoro jest szansa na regularne posty to chcę i mogę grać. Odpowiada mi ta grupa graczy i MG.

Pytanie: ciał nie znalazłem czy ich po prostu nie ma? I czy koza meczy bo mleko chce dać czy to sygnał zagrożenia albo powitanie pasterza? Ze zwierzętami to nomadzi za pan brat, mogliby wiedzieć (albo może ktoś test zda;)).

Zdałeś test, ale ciał nie znalazłeś. To chyba nie było żadnych ciał.
Meczenie kozy to taka subtelna, choć mało jasna literacka podpowiedź czyja ta krew jest, skoro nie ludzka.

Ach, tego że skoro nie ludzka to kozia to się domyśliłem sam i przez to została mi dodatkowa podpowiedź. Kurcze, niby RPG, a problemy jak przy skręcaniu mebli;)

Dobrze rozumiem, że żadnej regularności w śladach krwi lub zrytej trawy nie dostrzegamy? Ewentualnych kierunków ruchu "krwiożerczych dzików" nie da się ustalić?

W poście podejmę próbę zanęcenia kozy, by sama do mnie podeszła. Żeby nie blokować podrzuć mi może Mistrzu efekt od razu.

Odpowiedź na pytania brzmi: nie.

Rzut: 94

Z mojej strony koniec. Yarislav rychło przystępuje do wykonania zatwierdzonego planu.

Biorę dwa dni oddechu, więc odpiszę w czwartek.

Koczownicy chyba i tak pomilczą w oczekiwaniu na wytyczne od prowodyra wyprawy?

Myślę że w długi weekend nie będziemy mocno pilnować terminów :)

Że co? Niby ja pierwszy? ;)