Si. Xeper przed monitorem :)

Wynik rzutu na sztukę przetrwania Gwen: 62; porażka; czyli Gwendoline nie widzi nic złego w schronieniu się między drzewami, a przejście tych kilkuset metrów w ulewie, żeby zobaczyć co jest za skałami uważa z równie dobry pomysł.

Przykre :D będę odpowiedzialna za smierć kilku chłopów.

Oj tam. Prawdopodobnie tylko jedna ofiara śmiertelna będzie, bo jakoś nie widzę, żeby Asmodian odpisywał :)

To przynajmniej mnie za to nie win plis �-�����-����


EDIT: przywykłam do wstawiania emotek ze srajfona a tutaj jakieś znaczki zapytajki :(

Chciałam wczoraj odpisać ale coś mi forum szwankowało i poszłam spać
Może być post dziś do ok 18?

E1:

Chciałam tylko wystąpić w imieniu Asmo:

bo on w sumie ostatnio aktywny był gdy pisał post w komentarzach - może więc dać mu szansę i na niego poczekać? W sensie by mu postaci nie ukatrupić. Są różne losowe czynniki. Mogło coś się stać~


E2:

Jest pościwo. Jeśli trzeba coś dopowiedzieć to proszę dać mi znać

Walka wewnątrz jest utrudniona ze względu na ograniczoną ilość miejsca. Strzelać też może być ciężko.

Bohater Asmodiana przechodzi pod moje skrzydła, ale jeszcze żyje ;)

No cóż... widać nie tylko my szukaliśmy schronienia d:

To teraz chyba powinniśmy pisać w kolejności wchodzenia ;)

Lothar z wewnętrznego wroga pewnie zaproponowałby rozejm i wspólne przeczekanie deszczu a potem rozejście się każda grupa w swoją stronę. Walka pewnie nikomu potrzebna nie jest.
[I jestem pewien że gdzieś tam jest MG, który, kiedy przestałby się już śmiać, rzuciłby kośćmi na Ogładę, pomamrotałby do siebie i uznałby że OK, tym razem przeszło;)]