Robot uderzył na szkielety, a nie na Liczmistrza, ale ten ostatni poświęcił minionów, żeby pokonać wrogiego bossa. Niestety Caspar nie wie ile golem może wytrzymać. |
Przyjąłem dwa założenia co do posta: 1. są tam jacyś obrońcy poza Cecilem, 2. miecz jest podniesiony, tzn na Cecila wskazuje rękojeść miecza, a nie że ostrze jest trzymane pięć centymetrów nad jego szyją. W razie błędu proszę o poprawienie mnie. |
@hen: założenia poprawne; uwaga dotyczy czego innego - rydwan oddala się od klasztoru, więc Żelazny Człowiek nie może iść na kurs kolizyjny, a nie jest tak szybki żeby dogonić pojazd |
Jeszcze żyję? :shock: Jak poważne te obrażenia, żebym wiedział co dalej pisać? :) |
-30 do wszystkich testów, połamane żebra i podejrzenie przebicia płuca. Wydanie PP może znacznie poprawić Twoją sytuację, ale musisz to sam odegrać. |
Ostatnio nie zdążyłem poprawić, teraz też coś wolno mi idzie, przepraszam. Jak jest ze skavenami? Caspar widzi gdzie są, co robią? |
Skaveni wrócili do swojego pierwotnego planu i usiłują czmychnąć ze skrzynią, przechodząc przez mur. Caspar wciąż w powietrzu widzi ich nieco z góry. |
Dzięki. Postaram się odpisać jutro. |
No i tak jakoś wyszło... Po rozchodniaczku i finito? Można będzie uznać, że w końcu komuś udało się rozegrać całego LICZMISTRZA na LI :) |
Dzięki za poprowadzenie. Kolejny klasyk zaliczony. Nie jestem zadowolony z mojej gry w końcówce, brak czasu odbił się na jakości postów i pomysłów, a i postać jakaś taka płaska wyszła, lepszych magów już robiłem. Ogólnie sesja mi się podobała, zwłaszcza fragment z pierwszymi potyczkami zakończonymi odwrotem i sceną nad wodospadem. Czułem oddech śmierci na plecach. Fragment w tunelach pod opactwem też dał mi dużo przyjemności, niby zwykły dungeon, a jaki fajny. Podziękowania również dla współgraczy. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:13. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0