Nosz... Kości mnie nie lubią coś chyba :D
Ale nie, nie zgłaszam przerzutu. Mam tylko nadzieję, że jakieś lepsze będę miała później.

...nie pamietam czy bylo juz to pytanie i czy padla odpowiedz.
Ile mamy przer utow na dzień?

Poproszę o przerzut na tę SW bo to są jakieś jaja :P

Chyba jeden rzut tylko mi do tej pory wyszedł

@Obca
Tyle, co PP.

wybrali się na wampira, a tu jeden żółw pozbawi nas żarcia, zabije połowę z nas, a drugą przyprawi o parę chorób psychicznych :)

Nom, taki typowy warhammer.... zawsze jeszcze może się okazać ze to zółwampir

trzeba tu ściągnąć tego wampira, siąść z popkhornem i oglądać jak się naparzają

Ten pomysł ma potencjał iście warhammerowy ^^
W scenariuszu przewidziałem dość proste (nie mylić z łatwe) wyzwania i jak dotąd Wasze odgrywanie bardzo ubarwia rzeczywistość fabularną. Nie zmienia to faktu, że po załatwieniu sprawy z żółwiem smoczym przekroczymy 20% czasu gry.

EDYCJA:
Nie chcę być niemiły, ale zależy mi na Was więc:
1) mało kto oznaczył się na mapce - dzięki dziewczynom wiem, gdzie jest Coruja i Róża a więc gdzie szpica i środek formacji marszowej. Pytałem o to na początku gry i właśnie teraz ma to znaczenie;
2) każdemu, kto deklaruje rzucić się na ratunek zapasom radzę najpierw zajrzeć do podręcznika i zobaczyć, ile metrów da radę przebiec w jedną rundę a potem nałożyć zasięg na mapkę.

Bije się w pierś - uzupełniłem pozycję.

Jako deklarowana tylna straż dałem się za ostatniego na mapce. Niestety, Hubert na mapce już wystaje poza wyznaczony przez mg zakres kratek, więc i Harald też. A ponieważ postanowiłem ratować poparzonych, to i trochę do przodu się podciągnąłem.