dobry pomysł, jestem za.

Wezmę to pod uwagę, spryciarzu.

MG jak wygląda ten piecyk? Nadaje się do użytku czy rozpadnie się, gdy rozpali się pod nim ogień?

Optymista...
Rozpadnie się z hukiem :)

:D aż odkopię odpowiednią zasadę z 1 ed. W drugiej nie ma już testu budowy (a opisuje fajny mechanizm).

Ustalmy jedno - piecyk wygląda jak stary piecyk. Nie ma widocznych wad, które mogłyby sygerować, że lada moment wybuchnie. 50:50, rzucam: 50. No działa, ale z jego używaniem wiąże się jakaś niedogodność (do wymyślenia, np. nie ma cugu w kominie, albo w ogóle nie ma komina ;p).

To się jeszcze dopytam "gospodarza" jak zareaguje na możliwość skorzystania z "jego" piecyka?

Wasz gospodarz odpowie zdawkowo, jak stereotypowy "człowiek lasu": wzruszy ramionami i rzeknie "Prosz."

Jestem na Zjavie i w sumie nie mam za bardzo czasu na odpisanie.

Jak coś Róża zostanie w środku, ale pośle Leona i Helgę aby pozbierali drewna. Sama pomoże Hektorowi z Marcusem. Podzieli się tez z niziołkiem jedną z swoich suchych dziennych racji aby może je jakoś wykorzystał.

Damn też miałem być :P

Jakbyś spotkała Patryka Rycaja to pozdrów od Qki'ego :)

I wracaj szybko, Niklas chce stworzyć (a)front dla Kapłana

Te, niech kurdupel idzie przy garach robić :rotfl: