Jest post i mam nadzieję, że trochę Was sytuacja zaskoczyła ;)

Gobliny odeszły na zachód, znikając w lesie, od Was zależy, co dalej zrobicie. Pamiętajcie tylko, że macie rozkazy i jesteście żołnierzami, a to coś oznacza.

Rzeźnik odzyskuje 4 PŻ i traci swoją jedyną miksturę leczniczą. Spojler przeznaczony jest tylko dla sierżanta, więc pozostałych proszę o nie czytanie go.

W razie pytań, śmiało. Na posty czekam do środy, północy.

Przyszedł dla was ratunek, teraz decydujcie, co dalej ;) Marcus wyzionął ducha, jeśli chcecie zabrać jego ekwipunek, znajdziecie przy nim:

• 10 metrów liny
• sakwa podróżna
• drewniane sztućce
• 8 złotych koron i 13 sykli i 2 pensy
• butelka pospolitego wina
• skórzana manierka z wodą
• dwie pochodnie
• miecz
• sztylet
• pistolet z zapasem kul i prochu na 30 strzałów

Dajcie znać, co kto bierze i wpiszcie sobie w ekwipunek.

Stan waszej Żyw na chwilę obecną:

Otto 6/15
Gunnar 6/15
Magnus 10/16
Volmar 6/15
Rupert 6/15
Izabelle 5/14

Jak widać jesteście mocno wyczerpani, jedynie Magnus trzyma się naprawdę dobrze (głównie za sprawą wypitej mikstury). Decydujcie.

CZAS NA ODPIS DO PONIEDZIAŁKU, PÓŁNOCY.

Dla Gunnara pistolet, proch i kule.

Magnus nic nie bierze. Sierżant powinien rozporządzić ekwipunkiem Marcusa moim zdaniem. Branie czegokolwiek samopas mogłoby zostać źle odczytane przez bliskich poległego albo dowódców w garnizonie. Ekwipunek jest wart małą fortunę.

Czy obudzenie się w wiosce oznacza że przeszliśmy do kolejnego aktu opowieści?

Cichy, tak jak Maguns, też nic nie bierze z ekwipunku Marcusa.

Nie chodzi o to, co bierzesz, tylko co chciałbyś zabrać :)

Skoro tak to biere jego niewykorzystane PPki. xD Żarcik. :p

Ronin, nie, to wciąż pierwsza część kampanii. A dlaczego pytasz?

Myslałem że może PD-ki wskoczą :D