No to może reszta kolegów ekspiacji się podda, czy jak siem to cuś nazywa.

Anonim odpisać może w ramach ekspiacji :)

P.S.: Inni Gracze się Was boją, bo w rekrutacji nikt nie chce stanąć Wam na przeciw. :D

I kto by pomyślał??

p
b
.

Ktoś mógłby pomyśleć, że to nie tylko nasza zasługa :P

A może pomiędzy kolejnymi Twoimi wizytami wymarła część społeczeństwa pamiętająca LEGENDĘ BIELONA.
Ale co się dziwić jak teraz nikt już nawet Kultu nie pamięta, w telewizji o tym mówili :P

Obecna LEGENDA BIELONA jest taka, że to koleś co znika :D

A tu robimy im na złość.

p
b
.

Jakiś zastój, wszyscy czekają, żeby ktoś inny wykonał pierwszy ruch...

Medyk wykona, tylko w niedoczasie jestem ostatnio.

Luz, Jak Wy się spóźnicie, to ja wykonam następny ruch :D

p
b
.

Ostatnio prosiłeś, żeby nie opisywać za bardzo działań NPCów tylko skupić się na własnych i nie zaprzeczać postom innych graczy. Skoro Anonim napisał, że z nim w pobliżu jest tylko Semen to, jeśli dobrze rozumiem, moja postać jest za daleko, żeby widzieć, słyszeć, wiedzieć co się tam dzieje. Ale jak tylko szepniesz słówko, że Bombastus słyszy cokolwiek co może go naprowadzić na trop pomysłu, że tam ranni są, to z miejsca ruszę posta;)
Także czekam jeszcze na Mike'a, może Semen krzyknie "need a medic"... A jak nie, to opiszę jak bohatersko pilnuję koni.

Kłamczuch!!! Ja nalegałem jedynie, by zachować proporcję! Na 100% długości posta postulowałem by post nie składał się w 98% ze światotworzenia a w 2% z opisu dot. BG co mogło zawrzeć się w zdaniu "Stał i sie gapił na te cuda" :D

Choć i to mi nie wadziło by, o ile się nie zmieniłem na stare lata. Tyle, że ryzyko jest takie wówczas, o którym uprzedzałem, że wówczas o BG pisał będę ja :)

No tyle, teraz idę zobaczyć kto koni pilnuje a kto krzyczy. I czemu...

:D

p
b
.

Zaufanie doktora do reszty kompanów bezcenne :D

I jeszcze ranę mam sobie pewnie wymyślić...

Kusi coś w stylu:
Ale skoro MG dał wykazać się mojej postaci...

Mam nadzieję, że taka proporcja światotworzenia i opisu działań jest OK.
A sama sesja niesamowicie klimatyczna i szczerze mam nadzieję, że nie padnie. Jestem ciekaw co się tam zadziało w klasztorze.

Cieszę się, że się spodobało:)