- Oki, dzięki za deklarkę no i szybki post :)



- Pokulam jej na INT czy coś czy zauważyła aluzję :)

Nie wiedziałem, że to wyścig jest, bo myślałem cały czas, że dobra zabawa. Nie powiem, że nie pomieszało mi to planów, ponieważ planowałem żeby wilka miał dobić krasnolud, który w tym właśnie celu był gdzieś tam ukryty na dole, ale jak widać muszę się z tym pogodzić, bo nie zdążyłem napisać przed innymi...

@Wszyscy

- Mamy tylko swoje forumowe literki. Nie wiemy co inny sobie pomyślą, powiedzą czy napiszą przed swoim ekranem poza forum. Więc jak nie ma jakiejś forumowej wymiany informacji to w przypadku takich sytuacji jak obecna z tym wilkiem robi się "kto pierwszy ten lepszy".

Dla mnie ok, Melissa i tak by sie nie pchała do dobicia wilka, za miękka jest XD

Tura 16 - 2520.03.29; knt (6/8); przedpołudnie
 

- Oki to mój post jest :> Co do terminu na wrzucenie posta to do północy w pt 07.08. Czyli jest 6 dób na wrzucenie posta. Ktoś by wrzucił post w sb z rana to też nie stałoby się nic strasznego :>


Stan zdrowia:


Melissa Blitz 14/14; s.zdrowy (mod. 0)
Davandrel Zielony Liść 12/12; s.zdrowy (mod 0)
Greta Herschel 16/16; s.zdrowy (mod 0)



PZ

Budżet wspólny 36 PZ


- Melissa 80 PZ
- Davandrel 210 PZ
- Greta 210 PZ


PD


- Greta 10 PD za szybki post

- Greta 10 PD za rozpisanie zasadzki z punktu widzenia postaci

- Greta 10 PD za próbę posłania aluzji Laurze

- Greta 25 PD za dotarcie do Zelbed, ok 1/3 drogi do zamku

- Melissa 5 PD za wrzucenie posta

- Melissa 10 PD za rozpisanie zasadzki z punktu widzenia postaci

- Melissa 25 PD za dotarcie do Zelbed, ok 1/3 drogi do zamku

- Davandrell 5 PD za wrzucenie posta

- Davandrell 10 PD za rozpisanie zasadzki z punktu widzenia postaci

- Davandrell 10 PD za rozpisanie scenki ze swoimi pomocnikami

- Davandrell 25 PD za dotarcie do Zelbed, ok 1/3 drogi do zamku

---

Razem:


- Melissa 235 + 40 = 275 PD (pomocnicy: 155 PD)

- Davandrel 260 + 50 = 310 PD (pomocnicy: 155 PD)

- Greta 480 + 55 = 535 PD

---

- Oki, to w tej turze minęła prawie doba. Ostatnio był późny ranek wczoraj a obecnie jest późny ranek dzisiaj. W nocy było oberwanie chmury i ostro zlało całą okolicę, że rano nadal są tego wyraźne ślady. Ranek był ładny i słoneczny, pi x oko jak na foci z posta, później zaczęło się chmurzyć.


- Co do wczorajszych wydarzeń to po rozprawie z wilkami cała zasadzkowa grupa wróciła bez przeszkód do reszty karawany. A potem podróżowali wszyscy aż do zmroku. Pod koniec dnia było na tyle blisko do Zelbed, że szefowe zdecydowały się pociągnąć podróż nieco dłużej byle nocować właśnie w tej wiosce. Udało się więc o zmierzchu karawana dotarła do wioski.

- Wieczorem karawana się rozpakowywała i dzieliła pomiędzy obejścia. Nie wszyscy się zmieścili w jakichś chatach, kto się nie zmieścił to mógł nocować w stodole. Dla obu szefowych i paru osób (w tym BG jak chcą) jest do dyspozycji izby z łózkami. Pi x oko powiedzmy izby po 2, 3 i 4 łóżka aby się nie myliło. Jak ktoś z BG to możecie to jakoś rozparcelować między siebie. Alternatywą jest spanie na podłodze i sienniku w głównej izbie chaty albo w stodole. Więc jak kto woli.

- Ranek jest o tyle wygodny, że nie trzeba się zrywać do dalszej drogi z samego rana. Szefowe zarządziły dzień odpoczynku w wiosce. To ma być ostatnia wioska na drodze do Bastionu więc raczej ostatnia okazja na jako taką cywilizację. Po śniadaniu większość karawaniarzy robi pranie, kąpiele w balii, naprawia wozy i inny sprzęt generalnie taki w miarę luźny i porządkowo - remontowy dzień się zanosi.


- Co do plotek od lokalsów to udało się dowiedzieć:

- wilki też im dokuczają od jakiegoś czasu ale głównie za wioską
- w okolicy są górskie pantery > cenne futra
- w okolicy mają bazę jacyś rozbójnicy/dezertarzy


- Ponadto w południe Yvonne zamierza odprawić mszę w lokalnej kaplicy czyli na świeżym powietrzu. Petra duma gdzie ostatecznie się wybrać poza wioskę. Inez zamierza pozbierać zioła w okolicy.


- No i jak tak ładnie poszła nam ostatnio zabawa w "Co widzisz?" to jak ktoś chce to może poświatotworzyć co BG spotkał w wiosce. Byle nie kłóciło się to
z tym co już napisałem w moim poście. Jak jakieś pytania czy niepewności co by pasowało czy nie to piszcie czy tutaj czy na pw :) A jak nie to nie, nie ma sprawy, to taka raczej bonusowa zabawa a nie prikaz :)


- Co do dostrzeżenia aluzji Grety przez Laurę to miałem trochę zagwostkę jak to pokulać. Zwłaszcza, że może to być podobny schemat na jakieś przyszłe kulanie. W końcu uznałem, że potraktuję to jak test OGŁ + Przekonywania. I wynik będzie modyfikatorem dla testu INT drugiej strony. Test przeciwstawny niezbyt tu moim zdaniem pasuje bo to trochę jakby było się dla siebie konkurencją no a chodzi o jakieś tam przekazanie jakiejś informacji. I np. wyższa INT u adresata powinna pomagać a nie przeszkadzać w przekazaniu i zrozumieniu tej informacji. Koniec końców rzut wyszedł średni (1k100:55) a wynik to śr.porażka. Więc Laura nie zorientowała się, że poszła ku niej jakaś uwaga o podwójnym dnie. Mecha jest w excel z mechą: https://docs.google.com/spreadsheets...drQ/edit#gid=0

---

- I to na tą turę chyba tyle z mojej strony :) Jak coś nie jest ktoś pewny co do mojego czy swojego planowanego posta to dajcie znać :)

Keth mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że się z Melissą wcisnęłam do kaplicy przed Gretą i zainicjowałąm rozmowę?

MG czy istnieje mozliwość, by podczas tej długiej drogi do Bastionu, Melissa się mogła uczyć o ziołach od Inez? I potem bym wykupiła odpowiednie umiejętności jak uzbieram pedeczki? Zakłądam, że nie ma apteki na miejscu, więć umiejętność rozpoznawania roślin i robienia z nich leków może się przydać. Być może moje aptekarsto troszkę mi pomoże w nauce?

- No z mechy to by podpadało pod rzemiosło: zielarstwo. To ums zaawansowany więc za 300 PD. No i by to "trochę" potrwało. Zwykle pozawlam na wykupienie jednego umsa zaawansowanego na sesję i to właśnie tak pod koniec jak już "trochę" czasu upłynie. No ale można zacząć coś działać w danym kierunku to zawsze jest podstawa do takiej propozycji :)

Keth, zawsze możesz mi odpowiedzieć w retrospekcji, w kolejnej kolejce ;) Jeżeli już nie zdążysz.