lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   Bastion 2520 - Komenty (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/20110-bastion-2520-komenty.html)

Ketharian 23-04-2023 16:14

Tak opieszale podeszłem do podsumowania sesji, że mnie przegoniła rekrutacja do następnej! Przywołany do porządku, zawstydzony opóźnieniem napisałem, co następuje:

Po pierwsze, ogromne podziękowania dla Mistrza Gry za trud i wysiłek włożony w poprowadzenie tej sesji. Solidny scenariusz będący zarazem symulatorem życia cesarskiego osadnika, bogaty w szczegóły, lokacje i galerię NPC. Muszę przyznać, że jedyną, ale jednak wielką bolączką tej sesji było jej przeistoczenie się w pewnym momencie w solówkę. Taki scenariusz aż prosił się o dużą grupę aktywnych graczy mogących podzielić między siebie istny bezlik małych questów, bo też ogrom przekazywanych przez MG informacji w niektórych chwilach przerastał moje możliwości kontroli akcji. Nie jest to absolutnie żaden zarzut, to jedynie smutna konkluzja po wykruszeniu się pozostałych graczy, bo w formacie solówki zwyczajnie nie dało się wykorzystać wszystkich zaoferowanych przez MG wątków pobocznych, odgałęzień fabularnych czy możliwości rozwoju postaci.

Gdybym mógł znaleźć jakiś adekwatny punkt odniesienia, wskazałbym sesję Margherita Island, która jako solówka pozwala IMHO wyciągnąć może 25-30% swojego prawdziwego potencjału (absolutnie nie ujmując niczego Malahajowi). Podobnie sprawa miała się właśnie z Bastionem - sądzę, że minimalny skład dla takiego projektu to czworo-pięcioro graczy.

Co warte podkreślenia, w tej sesji autentycznie miałem wrażenie przemian zachodzących w mojej postaci, krok po kroku i w jakiś taki naturalny sposób - od zahukanej uciekinierki z wioski na końcu świata po czującą smak większego świata przepatrywaczkę w służbie imperialnego szlachcica. Wielka w tym zasługa MG, który pozwolił realizować ambicje mojej bohaterki w ramach własnego scenariusza.

Ogromne podziękowania dla Pipboya za solidny warsztat, obszerne opisy fabularne, rzetelność i terminowość, a także bezproblemową współpracę na linii MG-BG. To była prawdziwa przyjemność móc zagrać w tej przygodzie!

Osobna recenzja w notatniku gracza niebawem!

Pipboy79 23-04-2023 16:52

Cytat:

Tak opieszale podeszłem do podsumowania sesji, że mnie przegoniła rekrutacja do następnej! Przywołany do porządku, zawstydzony opóźnieniem napisałem, co następuje:
- No szpoko :) W sumie nie było terminu na odpis :D Ale dobrze, że już dałeś odpis bo już się zaczynałem zastanawiać skąd ta długa cisza :)


Cytat:

Po pierwsze, ogromne podziękowania dla Mistrza Gry za trud i wysiłek włożony w poprowadzenie tej sesji. Solidny scenariusz będący zarazem symulatorem życia cesarskiego osadnika, bogaty w szczegóły, lokacje i galerię NPC. Muszę przyznać, że jedyną, ale jednak wielką bolączką tej sesji było jej przeistoczenie się w pewnym momencie w solówkę. Taki scenariusz aż prosił się o dużą grupę aktywnych graczy mogących podzielić między siebie istny bezlik małych questów, bo też ogrom przekazywanych przez MG informacji w niektórych chwilach przerastał moje możliwości kontroli akcji. Nie jest to absolutnie żaden zarzut, to jedynie smutna konkluzja po wykruszeniu się pozostałych graczy, bo w formacie solówki zwyczajnie nie dało się wykorzystać wszystkich zaoferowanych przez MG wątków pobocznych, odgałęzień fabularnych czy możliwości rozwoju postaci.
- Dzięki za dobre słowo :) Mnie też się przyjemnie prowadziło tą sesję. Chociaż przyznam, że najciekawiej dla mnie było jak jeszcze graliśmy w zespole 1+3. Bynajmniej nie ujmując niczego Tobie ani Grecie no ale jednak jak były trzy odpisy to zawsze jakoś tworzyło to barwniejszą mieszankę. Też żałuję, że nie udało nam się w komplecie dotrwać do końca sesji. No ale bywa i tak, w forumowych sesjach to całkiem częste zjawisko. Więc tym bardziej chciałem Ci podziękować i pogratulować, że jako jedyny dotrwałeś do końca, nawet w solówce co pozwoliło nam skończyć sesję w naturalny sposób a nie jakiś sztuczny czy co gorsza w ogóle nie skończyć.

- I cieszę się, że ten "symulator życia osadnika" spełnił swoje zadanie i przypadł do gustu :) Może by można to ciągnąć dalej no ale raz, że sam mówiłeś, że solówka to tak średnio ci leży a dwa no to właściwie takie ścisłe rozbudowywanie bazy to raczej mi pasuje na planszówkę czy komputerową taktyczną strategię (jakie bardzo lubie swoją drogą) ale jednak fabularnie to średnio by było grywalne. Bo na kompie jak budowa czegoś trwa tydzień czy dwa to się to jakoś przewinie albo robi inne misje w tym czasie no a tutaj to by mogło być nieco kłopotliwe. Trzeba by np. robić jakąś scenkę powiedzmy co tydzień albo dwa aż jakiś etap odbudowy się skończy i potem zaczynać kolejny. No ale cieszę się, że udało nam się przebyć "dzień po dniu" całą trasę z Lenkster do Falkenhorst właśnie w takim surwiwalowym (i nieco turystycznym) trybie. Chciałem aby pokazać i dać BG (i Graczom też) odczuć jak dzika i bezludna to jest kraina.

- A jako ciekawostkę to mogę już chyba powiedzieć, że wymyśliłem sobie trasę z reala jaka odpowiadałaby tej z sesji. I za Lenkster wybrałem Ljubjanę a za Bastion Insbruck. Po dzisiejszych drogach to około 400 km. I mniej więcej w regularnych odcinkach były poszczególne stanice. No ale jak trzeba było się przeprawić przez góry, na przełaj, bez żadnych dróg, z wozami no to zrobiła się z tego surwiwalowa przeprawa. I mam sporo satysfakcji z tego, że udało nam się ją zakończyć a nawet, że przypadła do gustu :)





Cytat:

Gdybym mógł znaleźć jakiś adekwatny punkt odniesienia, wskazałbym sesję Margherita Island, która jako solówka pozwala IMHO wyciągnąć może 25-30% swojego prawdziwego potencjału (absolutnie nie ujmując niczego Malahajowi). Podobnie sprawa miała się właśnie z Bastionem - sądzę, że minimalny skład dla takiego projektu to czworo-pięcioro graczy.
- Ja też przyznam, że Malakaj radzi/ł sobie całkiem dzielnie przy tak długiej solówce. Bo do współgraczy jakoś nie mieliśmy farta i większość sesji to solówka. I chyba większość sesji co nie jest od początku pomyślana jako solówka to lepiej się sprawdza w zgranym zespole Graczy. Ale jednak o to na forum nie jest tak łatwo i często mamy luźny zbiór solistów co każdy sobie questy robi. No ale ostatnio Malakaj coś zniknął z radaru więc obawiam się, że JA wkrótce trafi do lamusa.



Cytat:

Co warte podkreślenia, w tej sesji autentycznie miałem wrażenie przemian zachodzących w mojej postaci, krok po kroku i w jakiś taki naturalny sposób - od zahukanej uciekinierki z wioski na końcu świata po czującą smak większego świata przepatrywaczkę w służbie imperialnego szlachcica. Wielka w tym zasługa MG, który pozwolił realizować ambicje mojej bohaterki w ramach własnego scenariusza.
- Dało się zauważyć. :) I to było całkiem ciekawe. Widać było zaangażowanie Grety w tą wyprawę i stopniowa integrację z otoczniem, zwłaszcza góralami. No i te "tallowe questy" też stanowiły całkiem ciekawy wątek poboczny. Póki Gracz coś chce zrobić i zdradza aktywność na sesji to jest co pisać, co kulać i sesja się toczy. Więc to w moich oczach było zdecydowanie na plus :)



Cytat:

Ogromne podziękowania dla Pipboya za solidny warsztat, obszerne opisy fabularne, rzetelność i terminowość, a także bezproblemową współpracę na linii MG-BG. To była prawdziwa przyjemność móc zagrać w tej przygodzie!
- Szpoko :) Dzięki za dobre słowo. Też mi się przyjemnie z Wami współpracowało. No i dziękuję zwłaszcza za wytrwałą terminowość bo dla mnie to szczególnie ważne aby utrzymać rytm sesji. I jakoś pisać te swoje misiowe tury razem z innymi sesjami jakie prowadzę bo inaczej to mi się sesja w grafiku wykoleja. A tu było z tą terminowością bardzo dobrze. Zresztą widać po ilości 50 Tur w 13 m-cach co po odliczeniu przerw na święta, rozjazdy czy urlopy daje naprawdę dobry wynik jakiego nie musimy się wstydzić :)



- No i zapraszam do kolejnej, tym razem wojennej części Bastionu :) Już tam nawet są pierwsze głosy zainteresowanych :)

Pipboy79 01-05-2023 15:39

- Oki to rekruta do nowego rozdziału trwa więc chyba czas zamknąć tą sesję i przesunąć do archwium :) Jeszcze raz dziękuję wszystkim którzy brali udział w tej sesji albo jej kibicowali i czytali trzymając kciuki. Bardzo wielkie dziękuję za to wszystko, zwłaszcza Kethowi co dotrwał do końca sesji no i zapraszam do kolejnej odsłony przygód Górskiej Marchii i jej mieszkańców :)


- A póki co proszę opiekuna działu o przeniesienie sesji i komentów do archiwum :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:32.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172