Zapomniałem się tu przywitać, a więc witam.
Tak to odpisze jak najszybciej tylko nadrobię czytanie. XD

Zmyliło mnie słowo "baba", a to chodzi o postać innego gracza!

Z Tupikiem jak najbardziej się da, bo to dość ciekawski i rozmowny kompan do towarzystwa . Pytany co robi w podróży odpowie tylko zdawkowo że ma coś do załatwienia - nie bedzie sie zdradzac z listami, bo i po co a nóż kogos pokusi by mu je zabrac, przejrzeć... wszak on by tak komuś zrobił :D

Generalnie jeśli weszło na tematy medyczne to okazuje się że Tupik też swoje wie , pochwali się nawet że ostatnio douczał go nie lada profesor chirurg Philippus Hohenheim , moze słyszał o takowym?

generalnie , kiedy juz aura nie dokucza i nie przeszkadza Tupik daje się poznac jako całkiem przyjemny towarzysz podróży i biesiady

Ja pewnie zapostuję przy sobocie, bo aktualnie padam na ryj, a jutro plan taki sam. Felix w razie czego w miarę towarzyski, ale nie jakoś wyrwyny czy wylewny.

Pablo nie objawia się jako dusza towarzystwa, ale nikogo w tej chwili nie unika.
W karczmie, jeżeli Felix już siedzi, Pablo chwile stoi i patrzy z nadzieja na zaproszenie. Jeżeli jeszcze nie, na kontakt wzrokowy z jego strony przesuwa naczynia, by było widać, ze obok niego jest wolne miejsce. Jeszcze przez jakiś czas takie akcje mogą być, taki dobór postaci nam się trafił. xD Ale nikomu z drużyny miejsca przy stole nie odmówi.
W podróży, jeżeli Elma wspomina coś o tropicielskich sprawach, Pablo jako przepatrywacz wykazuje zainteresowanie, tak trochę po profesji.
To samo dotyczy strzelectwa, choć wcześniej o turnieju na jarmarku za dużo nie wiedział i nie myślał.

Może też z kimś w karczmie pohazardzić, ale nie na pieniądze.

Aro: lagujesz. Modem siadł?

Mój post dziś/jutro. Raczej dziś.

P
b
.

Myślałem, że pisaliśmy już epilogi naszych postaci. :-D Jeśli Philippus Hohenheim ma coś wspólnego z wyznawcami Morra to słyszał o nim, a jeśli nie to być może słyszał o nim. Ogólnie nie będzie kłamał odnośnie tego o kim słyszał, a o kim nie słyszał.

Raczej nie , mi z kolei nic o tym nie wiadomo :) , ale spoko to mało istotne, chyba że kiedyś napatoczysz sie w innej sesji na ta postać i skojarzysz ze Tupik o nim wspominał. Świat jest mały :)
Niemniej przynajmniej zaznaczy się że Tupik zna się na medycynie ( leczenie ran i chorób i zielarstwo ) no i zaczynał się uczyć chirurgii ale wspomnianego mentora zabrakło :)

Dobra. Aro nas nieco zwolnił, ale ja dziś, najpóźniej jutro odpiszę. Wróciłem z Sądu i ledwie żyję.

P
b
.

Ważne, że wróciłeś.