Junior - pisać kolejnego posta czy czekać na twojego?

Jeśli pisać:
Arango mógłbyś mi puścić PW z takimi drobiazgami jak:
- czy słychać stukanie podkutych butów czy miękkich ciżemek;
- czy słychać jakieś ekwipunku podzwanianie, szorowanie miecza o ścianę, ostrzenie pazurów
- wjedzie czy nie wiejdzie i jak wejdzie jeśli wejdzie;
- co zobaczy Kilian w pokoju oświetlonym tylko poblaskiem księżyca (ewentualnie jakąś marną lampą uliczną).

Arango - te kręcące w nosie mysie kupki mogłeś przemilczeć :blazen:

Jasne zrobię to za chwilę jak sprawdzę w którymś z poprzednich postów, bo sam za dobrze nie pamiętam :wink:.
Eeee tam myszki są przyjemne :D Ciesz się bo chciałem napisać że w powietrzu wisiał zapach stęchlizny. To chyba myszki już lepsze ? :twisted:

Dzięki. :)

Myszki lepsze? Olaboga! Czy ty wiesz co myszki zrobić mogą ze stertami papierów zalegającymi w mieszkaniu bajarza? To może on tego kota zatrzyma jednak.
Wolę stęchliznę dopóki nie jest zapachem butwiejących papierów. :-D

A jak myślisz dlaczego się tam znalazły ? :wink:
Jak jeszcze czegoś brakuje to uzgodnimy.

Jeśli Wam będzie to potrzebne mogę wstawić mój element. Ale... ośmielony wspanialą interakcją Obce i Arango (tak! tutaj!), stwierdzam:
Macie racje. To do mieszkania Twej postaci Obce, skrada się postać Arango. Co się stanie zależy tylko od Was. Sugeruje więc aby to Obce wstawila teraz swój post. Ja interweniować nie będę.

I tym samym zabiorę się za opis wydarzeń Franceza.

Milego tygodnia
Wasz MG

Post stoi.
Pisany w czasie przerw na kawę i w pośpiechu, więc wybaczcie wszelkie niedoróbki.

Arango - jutro puszczę ci na PW kilka informacji o Kilianie.

Dobrze.
Jak rozumiem, gdy Kacper wchodzi do pokoju słyszy szept Kiliana i rozróżnia słowa ? Czy słyszy tylko bliżej nieokreślony szept ?

Nah, teatralne szepty odpuśmy sobie. Kilian mówi cichym głosem - tak jak czasem prowadzi się rozmowę w ciemnym pokoju. Wiesz, noc powoli zapala, światła pogaszone, za drzwiami jakiś zbir w posępnym przykucu - głupio tak na cały regulator, więc głosem przyciszonym, ale przecież nie szeptem. Kacper rozróżnia słowa doskonale - zmarnowałoby się, gdyby nie zrozumiał :blazen:

Dziękuję za post i pragmatyczne podejście do natężenia glosu.

Mariusz

Witam

Przepraszam, że tak długo sie nie odzywałem, ale złożyło sie na to pare czynników: grypa żołądkowa i nie do zdania przeze mnie egzamin z fonetyki (grr...) i jeszcze pare spraw, których nature wolałbym przemilczec.

Życze lepszego humoru od mojego... pozdro.