Po obydwu stronach, jednak w pewnym oddaleniu od krat, jakieś 2-3m. Śladów jest kilka, są to dość wyraźne ślady pazurów jakiegoś dużego zwierzęcia. Po dokładnym obejrzeniu można stwierdzić, że niektóre cegły dookoła których są ślady pozostały nietknięte.

Pręty są grube na około 2cm, kanał ma szerokość trochę ponad 4m, pręty są ułożone pionowo, kilka odchodzi poziomo ze ścian, jednak na szerokośćbocznych chodników, czyli tylko pionowe kraty zasłaniają koryto kanału. Szerokość jest taka, że ledwo przeciśniesz rękę, czyli jakieś 10cm

W takim razie jeszcze tylko pytanie o wysokość kanału...
W przypadku jakiejś walki wolałbym wiedzieć, czy nie zawadzę głową o sufit :D

Nie zawadzić, ale prędzej się zwalisz do ścieku, chodniczek jest dość wąski, tzn szeroki na jedną osobę.

Post jakoś w weekend, ze wskazaniem na sobotę. Ciężki tydzień...

Jest mocno spóźniony post. Czas, czas, czas... Wszelkie pytania i wątpliwości tutaj.

Do spóźnionych postów gracze się przyzwyczaili :D Najważniejsze, że są.

Raczej nie ma o co pytać.
Chyba, że MG zdradziłby, jakie skutki ma pociągnięcie za ten pręt ;)
Dwa zdania tutaj, a ja to rozwinę (obrazowo) w odpowiedniej długości post...

W zasadzie miałbym pytanie z przebiegiem akcji bezpośrednio nie związane...
Co z tamtą dwójką graczy? Bulny, jak rozumiem, już nie wróci (ze dwa miesiące i tak nie było go na LI), ale co z Machariusem? Też zrezygnował?
Może by zatrudnić kogoś nowego lub 'sprzedać' postać/postaci?

Na razie prowadzę krasnoluda, przyda się, dopóki nie zginie :-) Jego właściciel się go wyrzekł, musiałem go przygarnąć. A Bulny, no cóż. Też "zrezygnował", chociaż musiałem to z niego wyciągnąć.

Wiem jaki jest odzew na rekrutki dodatkowe, dlatego pytałem się kilka innych osób, na razie bezowocnie.

Kilka spr, we wtorek testy próbne z angola, tego samego dnia znikam do piątku/soboty. No i chory jestem. Post pojawi się przed wtorkiem.

Co za tłumaczenia ;P
Mam tylko nadzieję, że się podkurujesz na tyle, by napisać post i nie oblać testu ;)

Witam. Wybaczcie mi, że nie odpisałem. Gorączkowe przygotowania do wyjazdu poskutkowały świetnym 3 dniowym tournee. Teraz przez tydzień będę leczył... ekhem... no, przeziębienie :P

Ale czas wrócić do obowiązku, ale ja lubię taki obowiązek, tylko smuci mnie moje niechlujstwo. Kocham tworzyć dla RPG, post w przygotowaniu. No, ale "Kaczor męczy mnie" :P