Jest 200. Zmniejszam do 150, wedle nowego życzenia.
Kurde wciąż jest największy. Musicie to wybaczyć Pappo. Wiadomo, kompleksy.

Ok, nic się nie działo, miałem chwilę, to zmniejszyłem. Zgadzam się w pełni, że tak jest lepiej, a odstający od innych szerokością avatar raził. Teraz Pappo nie ma już kompleksów na wierzchu.

Kto uważa, że lando jest zbyt nowoczesne?

Zgodnie z nakazem mg, lando ląduje tutaj:

Mój post dopiero jutro wieczorem, raczej późnym.
Ale w przyszłości będę się starała zmieścić w 24 godzinach po poście ostatniego gracza.

To lando, to jakiś XIX wiek naszego świata.
Przyjmując że Warhammer to XVI, góra XVII wiek znany nam z historii, to faktycznie zbyt zaawansowane technicznie.
Podobnie jak menu w karczmie.
Chyba że z obrazkami, bo czytać to niewielu potrafi. ;)

Sądziłbym raczej, że Warhammer to XV wiek, powiedzmy końcówka tego wieku...
Ale nie będę się kłócić.
W każdym razie lando zdecydowanie odpada, jak i każdy inny pojazd mający resory...
Menu obrazkowe stanowiłoby ciekawe urozmaicenie :)

Post dopiero teraz, bo wczoraj o drugiej w nocy przerwało mi połączenie z internetem :twisted: A biuro obsługi czynne od rana :)
Jeszcze będą ilustracje, może jakieś poprawki. Otwarta też jestem na Wasze sugestie i uwagi. Ale dopiero wczesnym popołudniem ;)
Miłego czytania :look:

edit: co do menu w "Misiu Kudłaczu" :), technicznie rzecz ujmując jest jak najbardziej możliwe, a że Miś to straszny ekscentryk, to ja bym się nie zdziwiła gdyby nawet w kilku językach było :mryellow:
O lando się czepiałam biednego Pana Łukasza najbardziej dlatego, że stoi na chodniku i to karoca nie wóz. Tak naprawdę to pojazd z XVII wieku.
Ogólnie takie sprawy to drobiazgi i sama nie wiem, czy słusznie interweniowałam, jeśli uważacie wszyscy, że powinnam odpuścić to odpuszczę. A jeśli zgadzacie sie by rządziło moje widzimisię to pewnie od czasu do czasu będę kogoś prosić o jakieś zmiany. Póki co kwestia pozostaje otwarta :look:

Niech będzie "widzę misie".

Ja Warhammera widzę jako XVI wiek, ale nie jestem ortodoksyjny. Coś może być bardziej lub mniej zaawansowane. Wszak są elfy i krasnoludy ze swoją kulturą, że o Slannach nie wspomnę, bo z nimi to wszystko jest możliwe. :)

Niedawno dotarłem do dodatku „Zbrojownia Starego Świata” WFRP 2 ED.
I tam jest opis systemów monetarnych.

Otóż w Bretonii mamy :
1 ecu = 1 zk
1 denar = 1 szyling
i pensy jak w Imperium

Widać, że dodatek tworzyli Angole.
ECU w Bretonii – jajcarze. :D

Mogę przejść na ecu :mryellow:
A reszta? Jakieś preferencje? :)

edit: albo moja propozycja monetarne zamieszanie, typowe dla średniowiecza :diabol:
dziwne nowe ecu, stare gilldory i poczciwe korony
przelicznik 1 do 1
i wtedy każdy z Was płaci czym chce :-D

Ecu to jakiś chory pomysł... Jak to się słyszy :(
Skąd wzięłaś coś takiego jak gilldor?

Reszta może być ;)
Razem z tym przelicznikiem.

EDIT:
Może gilder?
I precz z ecu!

Gilldory to żart Toma. Od królów Gillesów ( skoro we Francji były luidory) :-D
Ja głosuję za wszystkimi trzema.
Skoro jest w tej wspaniałej Bretonii miasto co nazywa się Bordeleaux, to czemu nie ecu :lol2:

A najważniejsze, dzisiaj jeszcze będzie krótki post dla Toma i Kerma.
Na resztę czekam z niecierpliwością :look:
Pamiętajcie, że jeśli macie jakieś zastrzeżnia co do tego, co Was spotkało w turze można mnie nękać :)

Innymi słowy:
Rzucił na stół sakiewkę, z której szeroką strugą wysypały się lśniące ecu, przemieszane z gilldorami i imperialnymi koronami... Wśród złotych krążków poniewierało się kilka denarów i szylingów.

Jak sobie MG życzy :)

Możemy Cię nękać, ale co to da po fakcie :) Poza tym - MG jest jak Los i to co ześle, trzeba przyjąć ;P
A teraz na serio - w razie czego z pewnością napiszę, że w opisany przez Ciebie sposób mój heros nigdy by się nie zachował :)