Baltazarze, wszystko jest realne, ale ja naprawdę nie lubię popędzać ludzi, bo każdy ma swoje życie, swoje zobowiązania itd. Choć z drugiej strony dobrze by było, gdybyście informowali w komentarzach, że nie wyrobicie się z postem, bo coś tam. Tak jak Ty jestem za kontynuowaniem Faktorii, ale nie obędzie się też bez pomocy z waszej strony. Nie wszystko można podać Wam na talerzu, prawda? Tym bardziej, że dla mnie niedługo zacznie się rok akademicki i okres wzmożonej pracy - od tego roku będę studiować na dwóch kierunkach jednocześnie, więc pomoc w kontynuowaniu projektu byłaby mile widziana. :) Nie wiem tylko co się dzieje z Arango, gdyż ostatnio znów nie widziałam go ani na forum ani na gg. Kiedy wróci muszę poważnie przedyskutować z nim ten problem ;). Pozdrawiam, Penny |
Ja także jestem za kontynuowaniem. Moją nieobecność do 10 odrobinę wydłużyłem, bo pojechałem na weekend do domu. Dziś wieczorem lub jutro postaram się wrzucić coś do sesji. Pozostaje tylko pytanie co z Arango bo jak zauważyła Penny, ostatnio raczej rzadko bywa na forum ;P |
Arango kontaktował się ze mną niedawno i powiedział mi, że zatrzymują go sprawy rodzinne. Jak dla mnie jest w pełni usprawiedliwiony. Czekam więc na Wasze posty. |
Cześć, jako ,że przez wakacje nie miałem możliwości być aktywny chciałbym wrócić do sesji. Tylko jedno pytanko... Co się działo z moją postacią? Bo ostatni post opisujący ją jest jakieś 3 strony do tyłu :/ Może ktoś mnie naprowadzić gdzie powinna się teraz znajdować? |
W sumie nie działo się nic ciekawego ;) Wystarczy, że przeczytasz ostatni mój post. To wszystko. Jesteśmy niedaleko Wdowiego Urwiska. |
Dzięki, już się zabieram za pisanie posta. I przepraszam za moją nieobecność, spowodowaną lenistwem i nic nie robieniem. |
Skoro sprawy rodzinne to wg. mnie też jest usprawiedliwiony. Dziś jak napisałem wcześniej postaram się wrzucić coś od siebie ;) |
:lol: Nie to żebym się czepiała, bo bardzo mnie cieszy, że posty powoli się pojawiają, ale panowie John5 (który właśnie napisał do mnie na gg) i blaz11... O ile dobrze sobie przypominam żadnych dzieci w Faktorii nie przewidzieliśmy, więc nie wiem naprawdę skąd się wzięły... ;) |
Ja tam wziąłem od John'a pomysł i sam się głębiej nie zastanawiałem. Mogę zmienić jak tak bardzo w oczy kole :) |
Jeżeli mnie pamięć nie myli to wyruszyliśmy skoro świt i maszerowaliśmy parę godzin, czyli do wieczora daleko. ;) Jak bóg da to dożyjemy :D Wozów, dzieci i innej trzody chlewnej nie było... z tego co pamiętam to tylko jakieś sanie mieliśmy. Ale ja już niemłody jestem i pamięć mnie często zawodzi ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:56. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0