O matko i córko co tutaj się dziać teraz będzie...

Spokojnie, Marie nie jest zbyt towarzyska, a w skrajnych przypadkach może napisać ;) Mam nadzieję, że się jakoś dogadają :P Kurt już znalazł sposób - postanowił przemówić językiem ciała -__-'

„równie dobrze mogła zmienić profesję na dziwkę obozową lub od razu znaleźć sobie grubą gałąź”

Nie rozumiem dlaczego niektórzy wolą śmierć, niż uczciwą pracę.

Btw Serge dałbym Ci reputkę za posta, gdyby Ouzaru nie była Twoją żoną. :D

Tom, nie mogłem dziś doczytać Twojego posta w pracy, żeby nie wybuchnąć głośnym śmiechem :)

Normalnie w tej drużynie trzeba bardzo pilnować swoich pośladków xD Widać, że Waszym postaciom (?) to baby brak :P

Pozdrawiam chłopaki, trzymajcie się ... tak dalej ... swoich interesów :rotfl:

Panie MG, jeśli to nie problem, to jutro bym wrzuciła jakiegoś krótkiego posta z odpowiedzią ;)

Tak jak pisałem na początku - do końca terminu (w tym przypadku środy) można wrzucać posty wedle uznania i ilości.

Sorka, nie czytałam, co pisałeś na początku komentarzy - śledziłam tylko sesję :P

Poszła krótka i szybka odpowiedź. W większości to wypowiedzi Ivo i Marco, by nie było chaosu i wiadomo było, do czego odnoszą się myśli i reakcje mojej postaci.

Proszę nie brać do siebie tego, co Marie myśli na temat współtowarzyszy ;) Zrobiło się wesoło na sesji :D

No wiesz, Tom, co się odwlecze to nie uciecze, nie? :P A tak na serio, to nie gram dla reputki tylko dla fun'u i całkiem nieźle mi to wychodzi jak widać :D

Uch, Ty …
Dobrze wiesz, że nie przepuszczę takiej okazji, żeby się nie posprzeczać. :D
A co ma do rzeczy, którędy Marco szedł ? Przecież nie tłumaczy jak dojść z Tilei do Imperium, tylko jak dotrzeć z Sylvanii do Tilei.
Po za tym czyżbyś twierdził, że aby dojść najkrótszą drogą z Sylvanii do Księstw Granicznych przez Averland nie trzeba pokonać Gór Krańca Świata ?
Co Panie hłe, hłe, hłe … geografie ?
( To było wyzwanie jakbyś przeoczył. :D )

Tom, przekozacki post - szkoda, że już nie mogę Ci dać reputki, bo wielki plus powędrowałby do Ciebie :D. Ouzi wychodząc do pracy aż się popłakała ze śmiechu, gdy przeczytała interpretacje Marco :D.

Toż to komedia a nie dark fantasy :D:D:D