Drodzy współgracze!!
Uprzejmie proszę, używajcie w swoich postach kolorów troszeczkę bardziej kontrastujących z tłem.
Z góry dziękuję

Pozdrawiam
Morf

Przepraszam za nieobecność w weekend, wynikła z przyczyn niezależnych. Nadrobiłam najszybciej, jak mogłam. Mam nadzieję, że tytuł wybrałam dobrze :kropla:

A ja myślałem, że teksty kolorem to jakieś ukryte wiadomości :D
Proponuje zmienić czcionkę we wcześniejszych postach ( zielony jest ładny )
Będzie wyglądało wyraźnie.
pozdrawiam

Czasem jak wracam do poprzednich postów, to mam wrażenie, że pojawiają się zdania, których wcześniej nie czytałem. Zastanawiam się wtedy czy za bardzo z Mistrzem Daree się utożsamiam i demencja mnie nie łapie w tak młodym jeszcze wieku :)
Proponuje więc edycję traktować tylko do usuwania ewentualnych błędów językowych, literówek itp.

pzdr.

I.

Idąc za radą Irmfryda - rzeczywiście edycji używajmy z umiarem: jeśli zmiany oprócz redakcyjnych to ewentualnie rozszerzenia opisów itd, ale bez wprowadzania nowych elementów, wypowiedzi też już najlepiej nie ruszać.

Miłej kolacji...



Pozdrawiam
A.

Bardzo ładna ostatnia opowieść z świetnym wierszem. Oklaski szczere, mimo , że sam czasem zamykam się w kącie to doskonale rozumiem o co w nim chodzi.
Jest do tego trafne powiedzenie. " Mój dom jest tam gdzie akurat ja jestem" - w ten sposób zawsze i wszędzie czujecie się, że jesteście w domu - czyli w miejscu w którym teraz macie być. W ten sposób świat staje się domem a wy przestajecie się czuć obco w obcych miejscach ;)
POZDRAWIAM

Sorki, że tak się wkradam na waszą sesje i komentarze, no ale niedługo wasze osoby/postacie będą decydowały - lub mogły zadecydować o losie pewnego milutkiego halflinga...który dobrze gotuje i potrafi leczyć..."mała autoreklama przed wejściem do gry nie zaszkodzi" pomyślał Tupik zacierając z zadowolenia rączki.

Witam.

Jak mogliście zauważyć w sesji, pojawia się kolejna z obiecanych, planowanych przeze mnie niespodzianek. Powitajmy w naszym gronie:

Stanisława jako Dziada.

Częstotliwość pisania nie ulega zmianie - piszemy do odwołania bez terminów wklejania postów: dowolność.

Pozdrawiam

A.

Mam pytanie do MG: czy Liselotcie może się przyśnić jeszcze osobisty koszmar, oprócz tego wspólnego?

Puszczałem już sugestię na gg, gremliny musiały gdzieś zeżreć po drodze.

Proszę bardzo, koszmary mają to do siebie, że często chodzą parami ;)

Pozdrowienia

MG

Takie chore wizje zagubionego Heoninga, czekam na ruch Aravii...

Pozdrawiam
Morf.