Zrobiłem edit'a zaraz po poście :grin:.
A za Zygę nie ma co przepraszać - też zrobiłem edit'a :rotfl:

Mój post powinien się pojawić w poniedziałek wieczorem (możliwe, że wyrobię się nieco wcześniej ale nic nie obiecuję). Przyszedł mi do głowy pomysł na zrobienie waszej drużynie małego psikusa i muszę się zastanowić czy warto go użyć.

EDIT:

W poniższym zestawieniu szczegółowo opisałem sprzęt oddany Wam do dyspozycji. Wszyscy dostajecie po jednej sztuce z danej pozycji listy, chyba, że w konkretnym punkcie napisałem inaczej. Jak widać oprócz standardowych elementów ekwipunku posiadanych przez każdego szanującego się poszukiwacza przygód dostaliście kilka zabawek przygotowanych specjalnie z myślą o tej sesji. Używajcie ich z rozwagą.

1. pieniądze

Sakiewka zawierająca łącznie 5 ZK (połowa z tej sumy w szylingach).

2. plecak

Wykonane ze skóry plecaki, wewnątrz których znajdziecie: koc, żelazną miskę i sztućce, hubkę i krzesiwo, pudełko zawierające przybory do pisania i kilka kartek pergaminu, namiot wraz z linkami i śledziami koniecznymi do jego postawienia oraz mały kociołek.

3. broń (do podziału między poszczególnych członków drużyny – starałem się tak dobrać sprzęt by pasował do charakterystyk Waszych bohaterów, dogadajcie się między sobą kto co bierze)


Cztery sztylety, korbacz (mała uwaga z mojej strony – na ilustracji powyżej widnieje nie korbacz (który jest odmianą bata) a kiścień, jednak po lekturze partii podręcznika dotyczących ekwipunku doszedłem do wniosku, że właśnie o tą broń chodziło autorom), 3 miecze, długi łuk i kołczan zawierający 30 strzał, zestaw noży do rzucania (3 sztuki). Broń wykonano z stopu przypominającego stal tyle, że znacznie lżejszego (waga o połowę niższa niż w przypadku standardowych egzemplarzy, w przypadku korbacza oznacza to, że można się nim posługiwać jedną ręką).

5. pierścienie


Wygląd jak na ilustracji. Służą do wykrywania oddziaływań wiatrów magii w otoczeniu osoby noszącej pierścień (w przypadku gdy takie oddziaływanie zachodzi - np. w sytuacji gdy osoba go nosząca znajdzie się blisko istoty lub przedmiotu objętego działaniem zaklęcia - metal, z którego wykonano pierścień robi się ciepły).

6. ognie azeriańskie (1 sztuka)


Metalowy cylinder o długości 15 i średnicy 5 centymetrów. Po upływie 10 sekund od oderwania górnej części reszta eksploduje rażąc odłamkami każdego, kto miał pecha znaleźć się w polu rażenia (15-20m).

7. efedrium (1 fiolka)


Silny środek stymulujący, poprawia refleks i koordynację ruchów. Podnosi odporność na ból i (w mniejszym stopniu) siłę zażywającej go osoby. Działa do dziesięciu minut. Fiolka wystarcza na trzykrotne użycie (w przypadku Siggiego na dwa razy). W około godzinę po zażyciu pojawiają się efekty uboczne zależne od indywidualnej reakcji organizmu na środek. Najczęstsze symptomy to: bóle głowy i klatki piersiowej, nudności, uczucie wyczerpania i zaburzenia równowagi. Zażycie zbyt dużej ilości środka naraz prowadzi do wystąpienia wyżej wymienionych objawów o znacznie większym stopniu nasilenia. W skrajnych przypadkach (wypicie 2/3 lub całej zawartości fiolki) przedawkowanie może prowadzić do śmierci.

W razie gdybyście mieli jakieś wątpliwości, pytajcie tutaj albo przez pw.

Czy te tabletki to ten psikus?

Dla mego bohatera łuk, miecz, sztylet. Chyba, że ktoś zgłasza jakieś zastrzeżenia.

Żadnej zbroi nam nie dano?
Ten środek dopingujący jest ciekawy ;)

Hehe, jeśli sztuk jest tyle co na obrazku to chyba Markus będzie musiał z czegoś zrezygnować ;)

Ja poproszę korbacz :D

i pierścionek :look:

edit: czyli poproszę nie korbacz a kiścień ;) i sztylet oczywiście

A kysz, z takim pomysłem :)

Nie jestem wcale zachłanny. Nic a nic.
W karcie mam długi łuk, więc to chyba dla mojej postaci. Chyba, że nasi mocodawcy tacy skąpi się okazali ;)

Jeśli pierścionków starczy dla wszystkich to jeden wezmę.

EDIT:
Prosiłbym o w miarę szybką informację, czy ktoś jeszcze ma ochotę na ten łuk, bo jak napiszę posta, to będzie za późno ;)

Jeśli chodzi o mnie to łuk może być Markusa:)

Vellerowi wystarczy brzeszczot, sztylet, pierścień (nie wiadomo ile ich jest, ale jeśli styknie to chętnie), oraz efedrium:)

Heh...

Nie przypilnujesz chwilę, a już wszystko rozkrad... ekhem... przywłaszczą sobie :roll:.

Jeśli dobrze zrozumiałem MG, to wszystkim przysługuje jeden (lub więcej, jeśli pozwolił) przedmiot z listy. Czyli każdy otrzymuje sakiewkę z zawartością, jeden wspomagacz, jeden granat, jeden pierścień itd.

Co do Siggiego, to wybieram miecz, sztylet i komplet noży do rzucania.

Ciekawi mnie wybór Hellian - zważywszy na to, że korbacz/kiścień/morgensztern wymaga specjalnej umiejętności, to zaczynam obawiać się jej postaci - wygląd Fay jest co najmniej mylący (w odniesieniu do jej preferencji w wyborze uzbrojenia) :wink:.
Jeśli jednak nie potrafi posługiwać się tymże narzędziem, to muszę pamiętać, by Siggi nie przebywał zbyt blisko wymachującej cepem dziewoi :berserk: - tak na wszelki wypadek... :-D

Odnośnie ekwipunku - tak jak napisałem na samym początku jeżeli w danym punkcie nie pisze co innego to każdy dostaje 1 sztukę z tej pozycji listy (tak więc pierścionków, wspomagaczy, plecaków, granatów starczy dla wszystkich).

@Kerm

Tak, tabletki to ten psikus. Jak otwierałem rekrutację zapomniałem wspomnieć, że mam dość specyficzne poczucie humoru (choć z drugiej strony nie jest znowu aż tak specyficzne jak na MG).

Co do zbroi - nie dostaliście żadnych pancerzy ale myślę, że będziecie mieli co najmniej kilka okazji by zaopatrzyć się w jakiś podczas przygody.

@Hellian

Obrazki dałem po to, żeby pokazać wam jak ta broń wygląda. Odnośnie ilości przedmiotów sugerujcie się tekstem.

Też mnie to zaskoczyło. I nie omieszkam wyrazić tego zdziwienia w poście.
Byłem pewien, że to Siggi tym będzie machać, zaś Fay wręczyłbym noże do rzucania. Jak to pozory mylą ;)
Raczej umie, ale bez względu na to warto trzymać się z daleka.
EDIT:
Nie spodziewałem się czegoś tak podstępnego, jak trucizna. Sądziłem raczej, że będzie to jakieś magiczne uwarunkowanie.

Hyhy, ja tam podstępnie przemyciłem kaftan skórzany w wysłanej do Mistrza KP... - jako element ubioru (a podniszczony kaftan nie jest czymś, co mogłoby zainteresować strażników, prawda?) :faja:

Żeby mi teraz się to czkawką nie odbiło... :shock:

EDIT: A, jeszcze jedno - rozważa ktoś sytuację, kiedy cała drużyna daje drapaka na drzewo? Z góry na pewno śnięte pieski będą wyglądać korzystniej :-D.