Śliczna grafika tej szlachcianki :wink:
Ja nigdy nie mogę takich znaleźć.
Sevgard wrzucił do dołu Tupika, ale mam nadzieję, że wyciągniemy Tasselhofa :-D

Nie podlizuj się :P

Element:
Podejrzewam, że po usiłowaniu zabicia kluczowej dla przygody postaci jaką wydaje się być Hiob, nic mi nie pomoże :smile: MG dwa razy się zastanowi zanim podrzuci mi znowu jakąś informację. Całkowicie go rozumiem. Najbardziej pacyfistyczna i tchórzliwa postać w grupie a tu zamiast rozegrać to psychologicznie taka drapieżność. :mryellow:

A bo ja wiem? Sam się zastanawiałem czy nie pogadać z twoim bohaterem o łupnięciu Łowcy. Powód i pretekst są, Łowca wygląda na majętnego...pistolet przynajmniej ma. Może i nagroda jest jakaś , a za to co zrobił szlachciance byłaby...Jest wiele powodów by gościa obrabować, szczególnie dla typków co się wychowywali na ulicach Middenhaim. No ale nikt nie powiedział, że jeszcze się nie da... No chyba, że mnie czegos nauczy...to może mu wybaczę :D

R@ven_91 opuszcza sesję. Przeprasza i mówi, że to z braku czasu. Jakbyście mieli kogoś kto by chciał grać to mogę go dołączyć.

PS: Nie obrażam się za nic. Możecie robić na tej sesji co chcecie od tego w końcu ona jest. Nie ma u mnie czegoś w stylu "O nie tego wam zabić nie dam".

Jak mam być szczery to nastawiłem się na to, że on zginie. Nawet wypisałem szczegółowo jego ekwipunek. Jedynie ewentualne zyskanie przez was tego pistoletu wywołało u mnie niesmak no ale jakoś bym to już przebolał ;)

Co prawda przez głowę przeleciało mi jeszcze "Dam pistolet ale nie dam kul, prochu i kupca który to odkupi" ale aż tak wredny nie jestem. :P

Nic się nie martw Mistrzu...trud wypisywania ekwipunku nie zostanie zaprzepaszczony... My i tak go dorwiemy, mamy łowcę, właściwie chyba 2 tropicieli. Zbieg daleko nie uciekł...
A z taką ekipą jaką mamy jestem prawie pewien, że większość będzie za dorwaniem skurczybyka - Tupik będzie chciał się zemścić za strzelanie do pobratymców no i za siebie samego...

Zgrzycie nikt z drużyny nie ma umiejętności "broń palna" a z tego co pamiętam pistolet to broń specjalna, tak więc nawet gdybyśmy mieli pistolet, kule i proch nie postrzelamy sobie. Dobrze się stało że zwiał.

Postaci R@vena szkoda. Może jeden gracz prowadzić dwie postacie?

Kset:
Jeśli chłopina odpadł to jest jeden procarz mniej. Pościg po lesie na łowcą czarownic uzbrojonym w pistolet i posiadającym bóg wie jakie umiejętności z poprzednich profesji może skończyć się tragicznie. On nie padnie od jednego strzału z łuku. Szkoda, że od razu nie zginął. Zabrakło zdecydowania.

E tam, nas jest cała banda. zatrzyma się żeby walczyć zginie, będzie uciekał też zginie od strzał w plecach :D
Zobaczymy jak się rozwinie sytuacja, na razie jest ciężko cokolwiek mu zrobić...

CO do Ravena to szkoda wielka, ale zarazem rodzi się pytanie co z Sytherinem ponieważ jeśli mnie pamięć nie myli to już dość spoko czasu nie odpowiada??

Co do pistoletu, to nawet jeśli nie można z niego postrzelać to można go sprzedać, albo nosić aż się ktoś strzelać nauczy :P

( ej no mam umiejętność uniki i wysoką zręczność na takie sytuacje, nie powinienem był dać się w to złapać XD )
- takie rzeczy to w komentarze a nie w sesje...

pistolety można sprzedać, i tak ciężko byłoby się nimi podzielić...