lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   [WFRP 2ed]-Opowieści ze Smoczej Skały I (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/9853-wfrp-2ed-opowiesci-ze-smoczej-skaly-i.html)

kymil 28-03-2011 19:23

Kłótnia, która rzekomo wywiązała się pomiędzy braćmi, miała na celu jedno. Spowodować, że opryszek uzna, że teraz nadarza mu się jedna szansa na milion. Aby dać nogę i czmychnąć z tej podziemnej jamy raz na zawsze. Bądź, Jans musiał zawsze zakładać najgorsze, szansa, żeby zaatakować. Mimo pozornego rozluźnienia oczy Jansa wciąż lustrowały zakamarki jaskini. Do rozmowy nie włączali się w ogóle elf i krasnolud, którzy nie lubili tych "ludzkich wygłupów" ani "talabheimskiego poczucia humoru" jak je określali podczas biwakowania, nie zaprzestając poszukiwań gagatka. Jansowi jednak w ogóle to nie przeszkadzało...

Postanowił, więc dalej grać swą rolę i odstawiać tę komedię dla zbira.

- Uuu, braciszku, jakiś Ty obrażalski. Ale kąsasz na ślepo - Jans wzruszył ramionami, tak że lampa się zatrzęsła a cienie zachybotały na ścianach pieczary. - Widać, żeś zapomniał, jak to niedawno jeszcze w Mortensholm, z tutaj obecnymi Panami Draugiem i Eskulapem, żeśmy na jedną taką przechodkę we trzech się składali, bo ciut droga dziewoja była. I skorzystaliśmy. Skutecznie! Toteż nie imputuj mi dziewictwa tudzież parchów, tfu... Myję się, zawsze na wiosnę, czysty jestem. Choć przyznaję, moja woń niektóre panny onieśmiela, ale przecież nadrabiam gadką, he, he... - zarechotał i wyszczerzył zębiska.

- Ale kara za znieważanie rodzeństwa musi jakaś być - zaraz spoważniał i zerknął czy coś się w ciemnościach nie poruszyło, choćby jakiś kamyk czy żwir - Przeto biorę tutaj Was wszystkich, jak stoicie, na świadków, że gdy tylko wrócimy w jakieś cywilizowane miejsce, a Regisowi zachce się znowu ciupciać jakąś grubą jak armata babę, to mu kasy nie pożyczę, choćby skamlał jak pies i plackiem leżał w Świątyni Miłosiernej Shallyi przez tydzień cały.

Po tej odegranej farsie, wystarczyło im tylko czekać na ruch oprycha...

RegisGodefroy 28-03-2011 20:37

- Jans, plackiem to w świątyni będę leżał jak kasę mi oddasz, tę co to ci nie raz już pożyczyłem bóg wie na co, a armatnie baby ... wiadomo, są najhuczniejsze ! - zarechotał Regis, nie patrząc już na brata a uwaznie rozglądając się dookoła.
- Poza tym ja ci Jans nic nie imtupu.. imptu.. impustuje! Jak słusznie zauważyłeś we trzech żeśmy się składali, a było nas przeto czterech i nie pamiętam żebyś coś z sakiewki oprócz błota i kilku kamyczków wytrząchał. Pamiętaj jak przyjdę po kasę na armaty.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:44.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172