Krasnoludzkie runy
 

Absolutnie nie zgodzę się z tą częścią tekstu. W całej literaturze fantasy, jaką przeczytałem, poza tekstami dodatkowymi do WFRP, takimi jak ten, nigdzie nie ma takich zasad tworzenia runów i przedmiotów runicznych. Na zwykłą logikę - skoro każdy przedmiot musi być lepszy od poprzedniego, to kto, będzie wykonywał najprostsze runy? Zgodnie z tą zasadą Mistrz musi brać nowego ucznia co 2 dni, ponieważ tylko taki może nałożyć najprostsze runy. Zgodnie z zasadą nauki kowala (także kowala runów) mistrz bierze jednego, góra dwóch uczniów i uczy ich wszystkiego, aż do tzw. wyzwolenia z nauki, czyli zdania egzaminu czeladniczego.

Pretensje proszę raczej kierować do twórców świata WFRP. Jest to opisane w Królestwie Magii.

Bardzo dobry tekst, w zasadzie wszystko mi się podoba a to czy coś jest w podręczniku czy nie to już mnie mniej interesuje, ważne, że historia się klei i można na jej kanwie coś swojego zmodzić :) Człowiek się napracuje a tu go tak krytykują :) A co do literówek- żaden zarzut :)

Fajnie, WH w "pigułce" dla noobków.